Krzysztof Gojdź jest jednym z polskich celebrytów, którzy lansowali się na tegorocznym Festiwalu w Cannes. Na miejscu, nieco zmęczony, ale znalazł chwilę na rozmowę z Pudelkiem: PUDELEK W CANNES: "Zmęczony" Gojdź: "Byłem na jachcie u Leonarda DiCaprio!"
Okazuje się, że chirurg gwiazd w Cannes czuł się jak ryba w wodzie. Przeszkadzały mu tylko luksusowe auta, które zostawiały w cieniu jego model Ferrari.
W Cannes oko mi zbielało parę razy, jak zobaczyłem lepsze modele Ferrari od moich. Od razu postanowiłem kupić lepszy model. Lekka zazdrość była. Czas chyba już na zmianę, aby dorównać tym z Cannes. Mam nadzieję, że Leo wpada na rewizytę. Negocjujemy datę.