Trwa ładowanie...
Przejdź na

Gonera o "chwilach desperacji": "Ojciec umarł krótko przed moim rozwodem"

81
Podziel się:

"Byłem w podwójnej żałobie. Raczycho go pokonało, odchodził powoli". Wcześniej wyznał, że po rozwodzie "otarł się o bezdomność i rozważał podjęcie pracy fizycznej".

Robert Gonera na początku tego roku podzielił się z Polakami wspomnieniem najgorszego momentu w swoim życiu. Przyznał, że po rozwodzie z Karoliną Wolską w 2012 roku otarł się o bezdomność, nocował w samochodzie, a w chwilach desperacji rozważał podjęcie pracy fizycznej. Teraz wyjawia kolejne szczegóły ze swojego prywatnego życia. Okazuje się, że w tamtym czasie zmarł też jego ojciec. Przegrał długą walkę z rakiem. Wszystko to odbiło się na kondycji fizycznej i psychicznej 45-latka.

Każdy rozwód jest trudny, zwłaszcza jeśli robi to ten sam prawnik. Ojciec umarł krótko przed moim rozwodem, miałem dwie petardy. Byłem w podwójnej żałobie. Z ojcem miałem fajną nitkę porozumienia. Raczycho go pokonało, odchodził powoli. Kiedy się rozwodzisz, ktoś umiera, to zawsze jest nowa sytuacja.

Źródło: Bagaż osobisty/TTV/x-news

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(81)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Rozważał podjęcie pracy fizycznej...Współczuję...To musiały być traumatyczne rozważania...
gość
10 lat temu
Rozważał podjęcie pracy fizycznej.....matko....toż to upokorzenie....
gość
10 lat temu
O matko, następny, który przypomniała sobie, że ma jakieś zwierzenia do przekazania tabloidom...
gość
10 lat temu
Oj Panie Gonera, niech Pan się weźmie w garść!
gość
10 lat temu
Było trzeba się podjąć pracy fizycznej ludzie tak pracują i żyją wielki panicz Gobera
NAJNOWSZE KOMENTARZE (81)
kinia
10 lat temu
żenująca proba wzbudzenia współczucia
gość
10 lat temu
Kilkanaście lat temu kręcili film nad jeziorem ten bufon jako jedyny nigdy nawet dzień dobry nie odpowiedział , reszta ekipy była kulturalna.
gość
10 lat temu
Bardzo szkoda mi Gonery, chciałabym, żeby mógł jeszcze powrócić do zawodu aktora. Może los da mu szanse.
gość
10 lat temu
Bardzo złe wyglada jak na 45 lat . Chyba?
gość
10 lat temu
chłopie,ogarnij sie,skoncz te użalanie sie na sobą,nie jestes jedyny,którego spotykały takie straszne przezycia,nie jestes wyjątkiem :P
Krystian
10 lat temu
Wyglada modnie
gość
10 lat temu
Szczególnie to rozważanie o podjęciu pracy fizycznej mną wstrząsnęło....taki wstyd, taka hańba pracować fizycznie.
Mariusz
10 lat temu
Wyglada swietnie
N
10 lat temu
Ekstrawagandzko
Justyna
10 lat temu
Hahaha
gość
10 lat temu
dlaczego tak jedziecie po człowieku, opanujcie się ludzie. Taka depresja może dopaść każdego, i ciężko z tym żyć. Trzeba pomóc a nie besztać
gość
10 lat temu
Panie Robercie trzyma się Pan , jest Pan super aktorem , człowiek jest twardy i może wszystko przetrzymać. Trzeba iść do przodu i nie oglądać się za siebie. Tata nad Panem czuwa , ja przeżyłam podobną tragedię.
gość
10 lat temu
nastepny patolog
gość
10 lat temu
Raczycho go pokonało no i cóż nie on pierwszy i nie ostatni.A może temu ćpunowi potrzeba roboty fizycznej?nazjeżdzało się tatałajstwa zza Buga i każdy chce być aktorem.
...
Następna strona