Edyta Górniak w weekend pojawiła się w programie Dzień Dobry Wakacje, by opowiedzieć o jubileuszu 25-lecia kariery scenicznej i zaplanowanej z tej okazji trasie koncertowej. Rozmowa nie ograniczyła się oczywiście do tematów zawodowych. Marcin Meller zapytał Górniak również o to, jak znosi chwilowe rozstanie z synem, który jest obecnie na obozie przetrwania. Rozemocjonowana wokalistka przyznała, że martwiła się, jak syn odnajdzie się w gronie obcych dzieci.
Boże, mój syn pojechał na swój pierwszy w życiu obóz. Pojechał z obcymi dziećmi, dzwoniłam, sprawdzałam, czy sobie radzi. Nauczył się samoobrony, został sam w lesie na kilka godzin z kolegami, mieli tylko sznur, musieli zbudować szałas, nosze by przenieść człowieka. On uwielbia adrenalinę, na pewno wróci z jakimiś uszkodzeniami.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news