Wydawało się, że Allan Krupa, syn Edyty Górniak, pójdzie w ślady Leona Myszkowskiego, który od kilku miesięcy walczy o popularność w sieci. Allan reaktywował swoje konto na Instagramie, gdzie pokazuje prywatne zdjęcia i fotografie z trasy koncertowej Edyty. Górniak zapewnia jednak, że nie chce, żeby jej syn był osobą publiczną. Twierdzi też, że niechętnie zabiera go ze sobą do pracy, bo nie chce, by polubił bycie w centrum zainteresowania.
Mogę mu przekazać jak najwięcej dobroci, a on będzie sam wybierał. Dzieci nie są naszą własnością. Możemy dać początek życiu ale to niezależne życie. Jest osobą medialną od swoich pierwszych dni, ale nie chciałabym żeby był osobą publiczną. Czasami go zabieram do pracy, ale raczej na to nie pozwalam. Nie chcę, żeby się do tego przyzwyczajał i nie daj boże polubił to, że ktoś prosi go o zdjęcie.