Przez kilka lat byliśmy świadkami walki Edyty Górniak z byłym mężem o syna, 11-letniego dziś Alana. Sytuacja zmieniła się, kiedy Dariusz K. zabił kobietę pod wpływem kokainy. Jak przyznaje wokalistka, to zmieniło życie jej syna, ale nie tylko negatywnie. Alan od tamtego czasu jest pod wyłączną opieką Edyty. Przyznaje jednak, że w przyszłości będzie pewnie próbował rozmawiać z nią o ojcu.
Teraz nie jest szarpany, ma swoje jedno łóżko, mieszka pod jednym adresem, to wniosło w jego życie dużo spokoju. Zawsze mu będzie brakowało taty, pewnie przyjdą takie momenty, że będzie chciał o nim rozmawiać. Przez piec lat byliśmy rozdzielani, wiec jeszcze się nie nacieszyliśmy tym, że jesteśmy razem, że nikt nam nie przeszkodzi.