Agnieszka Gozdyra w mediach obecna jest od ponad trzech dekad. Dziennikarka od kilku lat prowadzi "Debatę Dnia" w Polsat News. Aktywnie udziela się również w kwestii ochrony praw zwierząt m.in. uwalniania psów z łańcuchów.
Dziennikarka bardzo często podkreśla, że respektowanie praw zwierząt to dla niej ważne kwestie. Ten temat przewinął się w rozmowie z Moniką Jaruzelską, która pojawiła się na YouTube. Okazuje się jednak, że Agnieszka Gozdyra chyba nie jest do końca zachwycona materiałem i komentarzami, które się pod nim pojawiły. Szczególnie oburzył ją tytuł, jaki otrzymała rozmowa.
Agnieszka Gozdyra oburzona tytułem rozmowy z Moniką Jaruzelską. Tak zareagowała
Na swoim instagramowym profilu Agnieszka Gozdyra postanowiła podzielić się swoimi odczuciami po rozmowie z Jaruzelską, która w social mediach promowana jest tytułem "prozwierzęcy fanatyzm?". Dziennikarka Polsatu już na wstępie zaznaczyła, że nie miała świadomości tego, jak nazwany zostanie materiał, dlatego teraz jest zdegustowana.
Ponieważ miałam kilka pytań w tej sprawie: nie wiedziałam, że taki będzie tytuł naszej rozmowy, jestem nim zdegustowana i uważam, że jest krzywdzący dla kwestii praw zwierząt - rozpoczęła.
Kwestia praw zwierząt jest coraz bardziej istotna dla dużej grupy ludzi, czego wyrazem jest choćby ponad pół miliona podpisów pod nowelizacją ustawy, jaka została właśnie złożona w sejmie. Jakiekolwiek łączenie tego z "fanatyzmem" jest dla mnie nie do zaakceptowania. Wszystko, co dzieje się wokół tej rozmowy skłania mnie, by w przeszłości jeszcze bardziej rozważnie przyjmować zaproszenia do zewnętrznych aktywności - podsumowała.
ZOBACZ TAKŻE: Agnieszka Gozdyra komentuje horrendalne zarobki w TVP. Zwróciła uwagę na to, jak sytuacja wyglądała za wcześniejszych rządów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo