Do najnowszej edycji Top Model zgłosili się Jacek i Gracja Kalibabka czyli dwójka z dwudziestu-ośmiu (!) dzieci osławionego Jerzego Kalibabki. Rybak z Dziwnowa rozkochiwał w sobie, a potem okradał bogate i naiwne nastolatki. Na podstawie życiorysu rodzimego "Don Juana" który twierdził, że spał z ponad dwoma tysiącami kobiet, powstał nawet kultowy serial Tulipan. Niecne praktyki zaprowadziły Kalibabkę do więzienia. W 1984 roku trafił on za kraty, gdzie spędził dziewięć lat. Po odsiadce związał się 16-latką z Dziwnowa, z którą miał pięcioro dzieci. Owocami właśnie tego związku są Jacek i Gracja.
Gracja, która zaszła w programie Top Model dalej niż brat, podkreślała, że nie chce być kojarzona z ojcem recydywistą. W ostatnim odcinku można było jednak zaobserwować, że chyba... zmieniła zdanie. Aspirująca modelka nieco chimerycznie zachowywała się podczas sesji zdjęciowej. Stwierdziła, że samodzielnie poprawi make-up zrobiony przez profesjonalnego makijażystę. Gdy zwrócono jej uwagę, postanowiła się rozpłakać i powspominać ojca.
To jest dla mnie tak ważne, że tutaj jestem i chciałabym, żeby tata tutaj ze mną był. Jest mi naprawdę ciężko - wyznała, ewidentnie grając na litość.
Choć zdjęcie Gracji zdecydowanie nie było korzystne, finalnie z programu odpadła Wiktoria. To bardzo rozjuszyło internautów, którzy dali upust swoim emocjom na instagramowym profilu Top Model.
Bardzo niesprawiedliwe, beksa Gracja powinna odpaść, która nie chciała mieć na początku nic wspólnego z ojcem, a teraz udaje, że jej jego brak
Powinna odpaść Gracja, lecz ktoś musi robić dramy...
Gracja cwana jak ojciec w młodości. Kto zna historię, ten wie XD
Gracja została, żeby robić dramy. Po co zostawić normalną dziewczynę, liczy się oglądalność
Zgadzacie się z tymi opiniami?