Pochodzący z Rosji Aleksandr Domogarow może pochwalić się pokaźnym dorobkiem artystycznym. Chociaż 60-latek gra dziś głównie w rosyjskich produkcjach, to na swoim koncie ma również kilka polskich filmów.
ZOBACZ TAKŻE: Rozwiodła się przez romans z Żebrowskim?
Polscy widzowie mogą kojarzyć Domogarowa m.in. z roli w "Fali zbrodni", "Krew z krwi". Aktor pojawił się także u boku Justyny Steczkowskiej w filmie "Na koniec świata". Niewątpliwie największą popularność w naszym kraju przyniosła mu rola Jurka Bohuna w "Ogniem i mieczem." Wcielając się w tę rolę, miał 35 lat. To właśnie udział w filmie Jerzego Hoffmana sprawił, że Aleksandr z miejsca zyskał status bożyszcza polek.
Aleksandr Domogarow wciąż pozostaje aktywny zawodowo. 60-latek to rosyjska gwiazda
Aleksandr Domogarow wciąż cieszy się dużą popularnością, chociaż aktualnie skupia się na swojej ojczyźnie. Aktor wciąż występuje w rosyjskich produkcjach, a także udziela się na deskach teatrów. 60-latek jest zdecydowanie jedna z większych gwiazd rosyjskiego kina, a działalność zawodowa sprawiła, że w 2007 r. aktorowi przyznano tytuł Narodowego Artysty Federacji Rosyjskiej.
O tym, że Aleksandr Domogarow docenia swój kraj, mogli przekonać się jego obserwatorzy w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu aktor dawał tam wyraz swoich poglądów politycznych, a swoje bulwersujące poparcie dla Vladimira Putina wyrażał nawet po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji w Ukrainie. Dziś jednak rzadziej udziela się dziś w mediach społecznościowych.
W życiu prywatnym aktora kobiety odkrywają istotną rolę. Aleksandr Domogarow był czterokrotnie żonaty. Chociaż dziś media regularnie piszą o jego życiu i zdrowiu, to sam zainteresowany niechętnie komentuje te doniesienia. 60-latek nie odniósł się nawet do spekulacji o operacjach plastycznych, czy do rzekomej walki z uzależnieniem od alkoholu.
Pamiętacie jego rolę w "Ogniem i mieczem" sprzed prawie 25 lat?