Grażyna Torbicka jakiś czas temu wyprowadziła się z mężem z Warszawy i zamieszkała w domu pod Otwockiem. Ta zmiana związana była z nową pracą Adama Torbickiego, który objął posadę kierownika kliniki Europejskiego Centrum Zdrowia. Małżeństwo już i tak miało domek letniskowy, który na potrzeby przeprowadzki został rozbudowany do formy małej willi.
Decyzja o wyprowadzce ze stolicy okazała się dobra: prezenterka bardzo sobie chwali życie z dala od zgiełku miasta. Jej piętrowy, biały dom z brązową dachówką otoczony jest lasem i pozwala na codzienne czerpanie przyjemności z otaczającej go zieleni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wtedy kiedy mam intensywne dni - audycje radiowe, prowadzę autorskie wieczory - urządzam sobie dzień w Warszawie. Przeniosłam się stąd do lasu i bardzo sobie to cenię. Gdy jestem w stolicy, trochę tracę, ale nasz pies opiekuje się mężem - przyznała żartobliwie Torbicka w rozmowie z Marcinem Prokopem.
Grażyna Torbicka pokazuje mieszkanie po rodzicach
Ostatnio Grażyna Torbicka zgodziła się pokazać w programie śniadaniowym "DDTVN", jak wygląda jej "stare", warszawskie lokum, w którym pomieszkuje, przyjeżdżając do stolicy w celach zawodowych. Nieruchomość w centrum miasta odziedziczyła po rodzicach.
W mieszkaniu znajduje się wiele antyków i zabytkowych mebli z drewna. Największą uwagę przykuwa stojący w salonie fortepian. Na ścianach dominuje biel, a charakteru dodaje wycyklinowany, klasyczny parkiet. To w tym wnętrzu Grażyna Torbicka fotografowała się między innymi do magazynu "Sukces" w latach 90. ubiegłego wieku. Już wtedy tak urządzone wnętrza robiły wrażenie.
Widać, że dziennikarka starała się zachować duszę wnętrza, z którym wiąże wiele wspomnień. Dlatego całość urządzona jest tak jakby czas stanął w miejscu. Wrażenie robi meblościanka z biblioteczką sięgającą sufitu. Jedynymi nowocześnie urządzonymi pomieszczeniami są kuchnia i łazienka, które Torbicka wyremontowała po swojemu.
Podoba Wam się?