Gregory Tyree Boyce nie żyje. Aktor znany z pierwszej części kultowej sagi Zmierzch odszedł niespodziewanie w wieku 30 lat, osierocając 10-letnią córkę. Media informowały też o śmierci jego partnerki, 27-letniej Natalie Adepoju, a w pobliżu zwłok pary znaleziono "białą, sypką substancję".
Zobacz: Gwiazdor "Zmierzchu" i jego dziewczyna ZNALEZIENI MARTWI! W domu aktora wykryto "biały proszek"
Do śmierci aktora i jego dziewczyny doszło w mieszkaniu Boyce'a w Las Vegas. Ich ciała odnaleziono 13 maja i od razu rozpoczęto badanie przyczyn ich śmierci. Żal po stracie syna wyraziła publicznie matka aktora, Lisa Wayne, która pożegnała go w poście udostępnionym na Facebooku. Zdradziła też plany, jakie miał na najbliższą przyszłość jej zmarły syn.
Przypomnijmy: Gregory Tyree Boyce nie żyje. Zrozpaczona matka wspomina go na Facebooku: "Planował otworzyć knajpę ze skrzydełkami"
Teraz dowiadujemy się z kolei nieco więcej na temat okoliczności śmierci pary. O szczegółach informuje portal Daily Mail, który dotarł do policyjnego raportu. Zgodnie z jego treścią, Gregory Tyree Boyce i jego partnerka byli martwi na długo przed tym, gdy znaleziono ich ciała. Nie było więc już szans na to, aby ich uratować.
Raport potwierdza też wcześniejsze doniesienia na temat tego, że na stoliku obok ich łóżka znaleziono biały proszek, a także słomkę i plastikową kartę. Takie informacje nie były podobno zaskoczeniem dla matki i współlokatora aktora, którzy przyznali, że Gregory i Natalie znani byli z zamiłowania do ciężkich narkotyków, takich jak kokaina czy metamfetamina.
Jednocześnie funkcjonariusze nie stwierdzili śladów włamania, dlatego nie wszczęto śledztwa w tej sprawie. Nagie zwłoki pary znaleziono podobno w ich własnym łóżku, a ich stan wskazywał na to, że od śmierci obojga minęło już sporo czasu. Co prawda nie podano jeszcze oficjalnej przyczyny zgonu pary, jednak wykonano już badania toksykologiczne, których wynik ma być znany wkrótce.
