Już w najbliższą sobotę będziemy świadkami kolejnej odsłony walk trzecioligowych celebrytów. Niewątpliwie większość fanów Fame MMA najbardziej wyczekuje starcia kobiet, które jak na razie, ze względu na wyjątkowo kulturalne zachowanie zawodniczek, zdaje się nie budzić tak wielu emocji jak walki poprzednich edycji.
Dotychczas Marta Linkiewicz i Zusje unikały ostrej wymiany zdań, a ostatnia konferencja z ich udziałem dla wielu była po prostu nudna. Wszystko wskazuje jednak na to, że coś zaczyna się w tej kwestii zmieniać. W serwisie YouTube pojawiła się właśnie zapowiedź gali, w której celebrytki po raz pierwszy wypowiadają się o sobie nawzajem nieco ostrzej. Jako pierwszą zaprezentowano "artystkę" znaną jeszcze do niedawna jako Luxurię Astaroth:
Marta, w oktagonie nie będę twoją siostrą. W oktagonie spuszczę wszystkie swoje najgorsze cienie ze smyczy i pokażę Ci twarz, której sama się boję - zapewnia 24-latka, odnosząc się do dotychczasowych pochwał, które kierowała w stronę przeciwniczki:
Marta, nigdy nie powiedziałam, że jestem twoją fanką i chciałabym być twoją koleżanką, jedyne, co powiedziałam, to to, że należą Ci się słowa uznania za pracę, jaką wkładasz w treningi. Rozumiem jednak, że nigdy nie otrzymałaś żadnej pochwały, dlatego nie ogarnęłaś tego, co powiedziałam na pierwszej konferencji. Lepiej w mordę dać, niż d*py dać, ja już wybrałam, a ty?
Marta również nie zamierzała słodzić koleżance z ringu:
Gdzie się podziewałaś przez ostatnie półtora roku? Ja się rozwijałam. W tym momencie Marta Linkiewicz to marka, bestia. Przygotuj się na to. Ja wchodzę do oktagonu trzeci raz i się nie boję, jestem żądna krwi! - mówiła podekscytowana Linki.
23-latka odniosła się do pamiętnej wizyty przeciwniczki w programie Kuby Wojewódzkiego:
Zresztą, z tego, co pamiętam, u Kuby Wojewódzkiego mówiłaś, że pijesz swoją krew z okresu. Tym razem będziesz mogła zlizywać swoją krew z powierzchni oktagonu - zagroziła w swoim stylu.
Chwilę po tym, jak w sieci ukazał się zwiastun z udziałem Zusje i Marty, ta druga zamieściła za pośrednictwem InstaStories komentarz do wypowiedzi koleżanki:
Słuchajcie, obejrzałam przed chwilą trailer i jestem troszeczkę poirytowana, ponieważ Zusje najeżdża tam na mnie i mówi, że nigdy nie chciała być moją koleżanką, pomijając fakt, że wczoraj częstowała mnie czekoladą i zapytała, czy pójdę z nią na papieroska - mówiła niezadowolona, by następnie zwrócić się bezpośrednio do fanów:
Internautami bardzo łatwo manipulować i wydaje mi się, że ona wami manipuluje.
Rozgniewana postawą Zusje Linki zdecydowała się ujawnić informacje, które niedawno do niej dotarły:
Już wcześniej dochodziło do mnie bardzo dużo niekorzystnych informacji na jej temat, ale nie chciałam tego wykorzystywać, ponieważ przy każdej możliwej okazji była w moją stronę słodko-pierdząca. Jednak z tego okazji, że jestem bardzo poirytowana, pokażę Wam coś bardzo ciekawego - zapowiedziała patocelebrtyka, by po chwili zaprezentować fanom oświadczenie wytwórni, z którą współpracowała Zusje, z którego możemy dowiedzieć się między innymi, że Soul Records zrezygnowało z jej reprezentacji.
Z zaprezentowanego przez Martę zapisu wynika, że 24-latka "zawiodła" wytwórnię, a podejmowane przez nią działania są "niezgodne z wizją" Soul Records, a także szkodzą wizerunkowi firmy.
Myślicie, że stroniące jak dotąd od konfliktu Linki i Zusje w końcu sprostają oczekiwaniom fanom Fame MMA i zapewnią im "godną" rozrywkę?