Edward Miszczak, mimo nieprzychylnych komentarzy po wystąpieniu Agnieszki Woźniak-Starak w roli prowadzącej DDTVN, postanowił podarować dziennikarce jeszcze jedną szansę. Niestety i tym razem Agnieszce nie udało się zrobić dobrego wrażenia. W komentarzach zarzucono jej brak umiejętności pracy na wizji oraz skrytykowano za nie dopuszczanie gości do głosu.
Najwyraźniej celebrytka nie śledziła na bieżąco opinii odbiorców, ponieważ studio na Hożej opuściła w wyśmienitym humorze. W koszulce z wizerunkiem Kurta Cobaina pozowała z wyćwiczonym uśmiechem. Po krótkiej sesji wsiadła do najnowszego Fiata, który w bogato wyposażonej wersji kosztuje "zaledwie" 75 tysięcy złotych.