Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|
aktualizacja

Grzegorz Collins oburzony losem syna Tomasza Komendy: "Nie może tak być, że nie ma na buty"

133
Podziel się:

Grzegorz Collins odniósł się do najnowszego wywiadów matki i brata Tomasza Komendy. Partner Sylwii Bomby ujawnił też kulisy znajomości ze zmarłym w lutym mężczyzną.

Grzegorz Collins oburzony losem syna Tomasza Komendy: "Nie może tak być, że nie ma na buty"
Grzegorz Collins przerywa milczenie w sprawie Tomasza Komendy (AKPA)

W lutym w wieku zaledwie 46 lat zmarł Tomasz Komenda. Mężczyzna, który niesłusznie spędził za kratkami prawie dwie dekady, zmagał się z nowotworem. Jego przedwczesne odejście odbiło się w mediach szerokim echem.

Po tym, jak Tomasz Komenda wyszedł na wolność, pomocną dłoń wyciągnęli do niego bracia Collins. Grzegorz i Rafał zatrudnili wrocławianina w swojej fundacji. Po kilku miesiącach mężczyzna jednak zrezygnował z pracy. Mimo wszystko ukochany Sylwii Bomby i jego brat starali się wspierać Tomka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rafał Collins o zatrudnieniu Tomka Komendy: "Potrzebujemy spokoju"

Grzegorz Collins ostro o sytuacji syna Tomasza Komendy

W rozmowie z "Faktem" Grzegorz Collins odniósł się do ostatniego wywiadów, w których matka i brat Tomasza Krzysztof Klemański winą za to, że były skazaniec odsunął się od rodziny, obarczają jego starszego brata. Tomasz Komenda zostawił po sobie kilkanaście milionów złotych. Obecnie trwa sprawa spadkowa.

Collins zapytany o to, co myśli na temat tej hipotezy, nie krył emocji.

Nie mnie oceniać, ale teraz cała sytuacja wygląda bardzo dziwnie, żeby nie powiedzieć skandalicznie. Nie może być tak, że syn Tomka nie ma zimowych butów, brakuje pieniędzy na jedzenie, na podstawowe potrzeby, a gdzieś na koncie leżą miliony złotych - powiedział.

Wyznał, że jego brat wspierał pierworodnego Komendy:

Rafał wielokrotnie pomagał synowi Tomka, choć uważam, że to karygodne, że w ogóle dochodzi do takich sytuacji. Sądy są sądami, sprawy spadkowe i inne kwestie prawne będą się ciągnąć, ale co w międzyczasie? Czy naprawdę nie ma możliwości, aby zadbać o podstawowe potrzeby dziecka, zanim sprawa zostanie rozwiązana? Rozumiem, że pewne rzeczy zajmują czas, ale to już trwa bardzo długo.

Grzesiek zaznaczył, że z jego perspektywy, gdy Tomasz pracował w ich fundacji, "miał normalny dom i rodzinę".

Grzegorz Collins o rzekomym uzależnieniu Tomasza Komendy

Zapytany z kolei o to, czy według niego Komenda miał problem z alkoholem i narkotykami, odpowiedział krótko:

Cóż... Na pewno był to pewien problem.

Grzegorz Collins i jego brat chcieli wypromować się na Tomaszu Komendzie?

Odniósł się też do plotek, że wraz z bratem chcieli "wypromować się" na Komendzie.

To szeroki i skomplikowany temat - zaczął Grzegorz, dodając:

Rafał spędził z Tomkiem dziesiątki godzin na rozmowach, ale to, jak naprawdę było między nami, chcemy zostawić dla siebie. Paradoksalnie, przez długi czas nie komentowaliśmy publicznie żadnych wydarzeń, a mimo to komuś bardzo zależało, żeby sprawić wrażenie, że lansujemy się na sprawie Tomka Komendy. Wtedy, aby nie podsycać tych komentarzy, w ogóle nie odpowiadaliśmy, co niestety stworzyło przestrzeń do szerzenia fałszywej narracji. Powstało błędne koło - milczeliśmy, żeby nie zaostrzać sytuacji, ale to milczenie było wykorzystywane przeciwko nam. Odmówiliśmy komentarza setki razy, a mimo to wciąż słyszeliśmy oskarżenia, że się lansujemy.

Partner Sylwii wyznał, że relacja z Tomkiem wiele ich kosztowała. Szczególnie w sprawę pomocy niesłusznie skazanemu przed laty mężczyźnie zaangażował się Rafał.

Nikt jednak nie znał prawdy: ile to wszystko nas kosztowało - zarówno emocjonalnie, jak i w kwestii codziennych wyzwań. Nikt nie widzi, ile problemów musieliśmy pokonać, ile stresu i wysiłku Rafał włożył w pomoc. Odbierał setki telefonów, próbował na wszelkie sposoby wspierać, a teraz nosi w sobie rozczarowanie. Rafał ma żal do siebie, że nie postawił Tomkowi ultimatum, aby ten udał się do psychologa. To coś, z czym będzie musiał żyć, a nikt z zewnątrz tego nie widzi. Podobnych przykładów jest naprawdę mnóstwo, ale one pozostają poza zasięgiem opinii publicznej - żali się.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(133)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
xoxoxo
2 godz. temu
a czemu był partnerka zmarłego nie moze isc do pracy by zarobić?
gość
2 godz. temu
Oczywiście że spadek po ojcu nalezy się dziecku. A co do butów to chyba pieniądze z 800plus są na najpilniejsze potrzeby dziecka. Chyba nie szykuje się kolejna zbiórka? Niestety sądy w Polsce działają za wolno a dzieciak powinien dostać ten spadek najszybciej i to zabezpieczony tak by matka nie wydała go na życie a by był zabezpieczony na jego przyszłość. Obawiam się że matka dziecka ze spodku zrobi sobie źródło utrzymania dla siebie i pozostałych dzieci i nim mały dorośnie nic nie zostanie.
Hanna
1 godz. temu
Dziecku oczywiście należą się pieniądze po ojcu, natomiast to już przesada, że w dzisiejszych czasach drugi rodzic nie jest w stanie nawet samotnie wychowując dziecko nie kupić butów na zimę, które w marketach kosztują ok 50 zł
Stefan T.
1 godz. temu
Dziecko dostaje 800zl. To starczy i na buty Ina jedzenie. A matka do roboty
Teresa1
1 godz. temu
A co z mamusią, dziecko do przedszkola i do roboty. Pozostałe dzieci na tyle duże że już mogą się zająć sobą. Do tego dodać alimenty i już dziecko ma buty i coś do jedzenia .Chyba ,że mamusia czeka na duży spadek.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Pola
2 godz. temu
Dziwne to wszystko kto ma pieniądze po zmarłym ojcu powinien dostać syn i matka a nie brat
O co chodzi
2 godz. temu
Co ludzie robią z tym 800+??? Przeraża mnie to!!!! Co miesiąc taka kasa na dziecko i jeszcze mało????? To za ile ona by chciała te buty zimowe kupić? Za 5 tysięcy?
podatnik
2 godz. temu
Jak na buty nie ma? A 800+? Na co idzie?
Kala
2 godz. temu
Na dziecko jest 800 plus renta po ojcu. Na buty i jedzenie powinno starczyć
Malgorzata
2 godz. temu
ja wszystko rozumiem, bo małemu się należy, ale pytam: NA CO WYDAJE np. 800+ mama, skoro nie ma na buty dla małego???????? niekt mi nie wmówi, ze w Deichmann nie może dziecku kupić butów za 15ß-200 żęta...... takie za 400 to naprawdę jeż geox na wypasie. wiec gdzie jest problem!? ja kupiłam Bartki, cale ze skory : uwaga!!!!! przecenione za 60 złotych!!!!!!! pazerność i GRANIE DZIECKIEM nie zgnaja granic WSTYD PANI MATKO!!!!!!! życzę Pani jak najlepiej , naprawdę i tego spadku absolutnie tez, ale na litość boska niech nie robi Pani z siebie ofiary!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! setki tysięcy SAMOT´NYCH MATEK BEZ PERSPAKTYWY NA MILIONOWY SPADEK jakoś te buty dla dzieci ma. setki maja tez 2, 3 dzieci , są samotne i ledwo zipią, ale nie wypisują takich bzdur! nie wstyd pani grac dzieckiem...ono kiedyś to może przeczytać...w necie nic nie ginie. no albo Pudel przesadził i wyssał historie z palca.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (133)
srollins
4 min. temu
Panie Collins, z całym szacunkiem ale syn Tomka ma mamę, proszę pilnować własnego nosa.
Robin
8 min. temu
Bomba na wspólnym zdjęciu z braćmi Collins wygląda jak mamusia z synami....🤣
Natan
8 min. temu
A gfxie jest powiedziane ze on był biologicznym ojcem?
Gość
11 min. temu
Nie wiem dlaczego krytykujecie była partnerkę Tomasza. Ja nigdy nie widziałem żeby ona gdzieś opowiadała czy żaliła się ,że dziecko nie ma na to czy tamto. To inni mówią. Ale to nie zmienia faktu ,że to dziecko to jed na AK jedyna dobra "rzecz" jaka spotkała Komendę w życiu i jedyne co po nim pozostało i jego syn powinien zostać zabezpieczony finansowo , żeby choć on miał lepszy los niż jego ojciec
MAMCIA M.
13 min. temu
Ja pracowałam mając 5 dzieci był stan wojenny kartki kolejki w pustych sklepach i idąc na emeryturę nikt mi złotówki nie doliczył za wychowanie dzieci bo pracowałam. A te co siedziały w domu dostają emeryturę z jakich pieniędzy się pytam.... Jak nie pracowały.
Andrzej S.
13 min. temu
To tak jak w tym kraju ma się dwie ręce doroboty
Tom
14 min. temu
800 zł. miesięcznie to to tak malutko, że nie wystarcza dzieciaczkowi na buciki???
Bibi
17 min. temu
800+ dostaje więc i na buty powinna mieć!!!
Andb
18 min. temu
Na h. U. J mu tem pseudonim Colins ja mogę się nazywać Krzysztof Bush albo Marian Merkel
Babcia Jadzia
18 min. temu
Ta kobieta ma 3 dzieci, tylko jedno z nich jest synem Tomasza Komendy, to ojcowie pozostałych dwóch też nie płacą alimentów? Dostaje 800+ na troje dzieci, i nie umie się rządzić? Może potrzebny jej doradca z MOPSu? Tatuaże, tipsy widziałam że ma.
Prawda
18 min. temu
Niech mamusia idzie do pracy!!!
Mmm
18 min. temu
Dziecko ma 800 plus ma rentę po ojcu to na buciki nie powinno brakować.
JestemNaNie
21 min. temu
Od zabezpieczenia podstawowych potrzeb dziecka jest jeszcze matka!
Paragraf
22 min. temu
Ustanowić opiekuna prawnego co do majatku, który się dziecku należy skoro nie mogą się dogadać
...
Następna strona