Grzegorz Skawiński od 1991 roku podbija polską scenę muzyczną. Piosenkarz był liderem Skawalker i O.N.A., a od 2003 roku rozkochuje w sobie fanów wraz z zespołem Kombii. Przez te wszystkie lata wokalista jest wierny swojemu wizerunkowi scenicznemu, na który składają się ciemne okulary i rock'owa stylówka. Znakiem rozpoznawczym Skawińskiego jest również ciemna broda i ogolona na łyso głowa. W filmiku na TikToku piosenkarz wyjaśnił, że to właśnie okulary przeciwsłoneczne są częścią jego osobowości scenicznej, choć na co dzień tak nie wygląda...
Bardzo często zadajecie mi to pytanie o moje ciemne okulary. Tak, to jest image sceniczny, który sobie kiedyś wymyśliłem: czarna broda, łysa głowa. Bardzo tajemniczy facet... No, ale w życiu codziennym to tak nie wygląda. Jak chodzę spać, do toalety czy się kąpie – nie robię tego w okularach. To byłoby śmieszne i żałosne - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic więc dziwnego, że są i tacy, którzy nigdy nie widzieli Skawińskiego bez czarnych okularów. Grzegorz postanowił zrobić więc prezent fanom i na nagraniu w pewnym momencie ściągnął okulary, prezentując się kolejno w okularach optycznych z przyciemnianymi szkłami i okularach do czytania z przezroczystymi szkłami.
W pewnym momencie, jak byłem już osobą nieco starszą, zacząłem nosić okulary optyczne, wtedy zaczęło to wyglądać tak. Teraz Was lepiej widzę - mówił.
Grzegorz Skawiński pokazał się bez okularów
Na samym końcu Skawiński przemawiał już bez szkieł, a fani w komentarzach żartowali, że dopiero teraz mają pewność, że muzyk ma oczy. Niektórzy stwierdzili, że przechadzając się po mieście bez okularów, może pozostać anonimowy, bo i tak nikt go nie rozpozna.
Pan ma oczy; Chryste z Nazaretu, ściągnął Pan te okulary! Teraz mogę spokojnie odejść z tego świata. Czekałam na to lata; Bez okularów nie znam gościa; Bez okularów bym pana nie poznał; Ściąga pan okulary i idzie w miasto, wtedy nikt pana nie poznaje; Teraz wiemy, że ma pan oczy; Mam wrażenie, że gdybym przechodził obok i zobaczyłbym Pana bez okularów, to bym nie poznał; Całkiem inny człowiek - opowiadali.
Faktycznie trudno go rozpoznać bez kultowych binokli?