Spotkanie z Romanem Polańskim, który przyjechał do Łodzi, aby odebrać Złotego Glana dla twórców niepokornych na 24. Forum Kina Europejskiego oraz zaprezentować swój najnowszy film, miało być głównym gwoździem festiwalowego programu. Szybko okazało się jednak, że twórca takich klasyków jak chociażby Dziecko Rosemary czy Wenus Futrze bardziej kojarzy się młodym studentom z oskarżeniami o gwałt, a nie z klasyką kina. Część uczniów postanowiła więc oprotestować wizytę światowej sławy Polaka.
"Pan Roman Polański jest oskarżany o przynajmniej pięć tego rodzaju zachowań. Najmłodsza z domniemanych ofiar miała dziesięć lat. Nie do nas należy osądzanie, czy te oskarżenia są prawdziwe, czy nie. Jednocześnie uważamy, że powaga tych oskarżeń oraz ich liczba sprawiają, że spotkanie z panem Polańskim na terenie Szkoły byłoby lekceważące wobec wszystkich osób, które doświadczyły przemocowych zachowań seksualnych. Takie osoby są również wśród nas, są częścią społeczności naszej szkoły" - pisali w petycji oburzeni studenci.
Przypomnijmy: Maffashion randkuje z Sebastianem Fabijańskim w Łodzi na premierze filmu Romana Polańskiego (FOTO)
Do spotkania ostatecznie nie doszło. Polański zrezygnował z rozmowy z uczniami. Osobiście odebrał jednak nagrodę dla "niepokornego twórcy".
"Dziękuję, ale czy ja w ogóle na to zasługuję? Mam nadzieję, że mój ostatni film wywrze na was wrażenie" - zapowiedział seans Oficera i szpiega.
Zbuntowani studenci nie poprzestali jednak wyłącznie na podziękowaniu za rozmowę z Polańskim. Nieznajomi sprawcy postanowili również zdewastować gwiazdę reżysera na ulicy Piotrkowskiej. Została ona oblana czerwoną cieczą, a następnie* przekreślona za pomocą sprayu* o tej samej barwie.