Choć w świecie show biznesu operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej nie uchodzą już za nic nadzwyczajnego, niektóre metamorfozy bywają na tyle ekstremalne, że zwracają uwagę mediów. Wśród stałych bywalczyń klinik nie brakuje bowiem osób, które są w stanie wydać krocie, by z pomocą skalpela upodobnić się do znanych postaci, a nawet... lalek.
Ostatnio w brytyjskich mediach głośno zrobiło się o niejakiej Hannah Elizabeth. Celebrytka i modelka, która zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w pierwszej edycji tamtejszego "Love Island", kilka dni temu po raz kolejny udała się do jednej z tureckich klinik. Na miejscu Hannah poddała się serii zabiegów, dzięki którym upodobniła się do lalki Bratz.
Gwiazdka brytyjskiego "Love Island" nie zapomniała rzecz jasna starannie zrelacjonować kolejnych etapów swojej metamorfozy na Instagramie. W środę Hannah opublikowała na swoim profilu zdjęcie ze szpitalnego łóżka, wykonane tuż przed operacjami w klinice w Stambule. W czwartek pochwaliła się zaś pierwszymi ujęciami po przebytych zabiegach. Pokazując zdjęcia wyraźnie opuchniętej i pokrytej taśmą chirurgiczną twarzy, celebrytka nie ukrywała, że już teraz jest wyjątkowo zadowolona z efektów. Jak wyznała, jest przekonana, iż dzięki operacjom przypomina popularną dziecięcą zabawkę.
Czuję się jak lalka Bratz, mam obsesję! Nie mogłam prosić o więcej, to jest dokładnie to, czego chciałam - napisała pod zdjęciami wykonanymi dzień po operacjach. Dziś ekstremalna opuchlizna i dużo snu. Opiekują się mną w szpitalu (...). Musicie zaufać procesowi, to jest dzień drugi, jestem opuchnięta - dodała kolejnego dnia po zabiegach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Brazylijska modelka wydała ponad 3 MILIONY ZŁOTYCH, aby upodobnić się do Kim Kardashian. Do dziś ŻAŁUJE decyzji. Jak teraz wygląda? (FOTO)
Dla Hannah Elizabeth nie była to pierwsza przygoda z turecką kliniką. Jakiś czas temu celebrytka odwiedziła bowiem placówkę w Stambule, by poddać się operacji nosa. Tym razem była uczestniczka "Love Island" zafundowała sobie szereg rozmaitych zabiegów. Jak zdradziła na InstaStories, wykonano jej operację powiek oraz popularny ostatnimi czasy lifting "fox eye". Celebrytka sprawiła sobie także nowe implanty piersi.
Wymieniłam implanty po 10 latach i nie mogłabym być szczęśliwsza. Tak bardzo się martwiłam, uwielbiałam swoje piersi i obawiałam się ich zmiany, ale to wszystko, o co mogłam prosić i jeszcze więcej - ekscytowała się na InstaStories.
32-letnia modelka nie ukrywała, że wprost nie może doczekać się, gdy efekty jej metamorfozy będą już w pełni widoczne - przy okazji zapowiadając, że będą one "niesamowite". W jednym z wpisów Hannah odniosła się także do niewybrednych wiadomości od internautów. Celebrytka przyznała, że ma dość krytyki ze strony "zgorzkniałych kobiet" i zaapelowała, by te przestały komentować to, co jako dorosła osoba robi ze swoim ciałem. Hannah stwierdziła również, że nie może prezentować się dobrze zaledwie dwa dni po operacjach, jednak mimo wszystko chciała opisać obserwatorom swoje przeżycia.
W piątek brytyjska celebrytka pochwaliła się kolejnymi ujęciami z kliniki, tym razem pokazując obserwatorom nieco mniej opuchnięte oblicze. Hannah po raz kolejny podkreśliła, jak bardzo jest zachwycona swoją metamorfozą.
Czuję się jak lalka. Kocham moje lisie oczy, dziś są dużo bardziej otwarte - napisała.
Zobaczcie, jak gwiazdka brytyjskiego "Love Island" prezentuje się po operacjach w tureckiej klinice.