Pandemia koronawirusa zupełnie zdominowała media na całym świecie. Jesteśmy bezustannie zasypywani nowymi danymi dotyczącymi liczby zarażonych czy kolejnych obostrzeń.
Każdy z nas marzy o tym, żeby chociaż na chwilę zapomnieć o napawającej niepewnością sytuacji w kraju. Pomagają w tym celebryci, których kwarantanna popchnęła do jeszcze większej aktywności w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: Przedsiębiorczy Kuba Wojewódzki reklamuje preparat do wybielania zębów. Fan: "Każdy orze, jak może w czasie pandemii" (FOTO)
Pomimo tego, że humory dopisują niewielu osobom, można było się spodziewać mnóstwa primaaprilisowych żartów. Nie wszyscy jednak wiedzą, gdzie postawić granicę. Do takich osób należy gwiazdor k-popu Jaejoong, który opublikował w środę post, przyznając się do zarażenia koronawirusem.
Popularny gwiazdor przeraził swoim zwierzeniem dwa miliony obserwatorów. Zasypali go oni wyrazami współczucia i życzeniami powrotu do zdrowia, do których dołączyło wielu celebrytów.
Okazało się jednak, że chłopak tylko żartował, do czego szybko się przyznał. Wywołał w tym furię fanów, którzy w ostrych słowach dali mu do zrozumienia, że wirus, który zabija ludzi na całym świecie nie jest odpowiednim tematem do żartów.
"Ty pajacu! Jak możesz żartować sobie z czegoś, co zabija miliony ludzi?!", "Wow, co za niesmaczny dowcip", "Sytuacja jest naprawdę poważna, a ty robisz sobie z tego jaja... Jesteśmy rozczarowani" - grzmieli internauci.
Celebryta szybko usunął post i zamieścił przeprosiny, w których wyjaśnia, że przez swój żart chciał zwiększyć świadomość społeczną.
Po pierwsze, chciałbym przeprosić wszystkich którzy są zarażeni koronawirusem lub boją się o zdrowie swoich bliskich. Teraz rozumiem, że nie powinienem był tego robić. Chciałem po prostu, żebyście byli czujni i zrozumieli, że każdy z nas może zachorować - oznajmił Jaejoong. Wiele osób wciąż lekceważy ten temat i nie stosuje się do zasad bezpieczeństwa, a zarażonych jest coraz więcej. Przykro mi, że przyczyniłem się do waszego smutku i rozumiem waszą krytykę. Przepraszam również rząd i służbę zdrowia, którzy robią wszystko, by zapewnić nam bezpieczeństwo.
Co ciekawe, wiele państw wprowadziło surowe kary, dla osób rozsiewających nieprawdziwe informacje dotyczące koronawirusa. Władze Korei Południowej, z której pochodzi piosenkarz, zdecydowały się traktować takie przewinienie jako utrudnianie pracy policji i zniesławienie.
Myślicie, że piosenkarza spotka odpowiednia kara?