Nie tylko zagraniczne gwiazdy pozwalają sobie na chwile zapomnienia… o obowiązującym prawie. W Polsce tylko w ostatnim czasie głośno było o dwóch sprawach, w których celebryci postanowili zlekceważyć przepisy.
Za prowadzenie auta po spożyciu alkoholu aktorce Joannie L. grozi grzywna w wysokości 7 tysięcy złotych, zakaz prowadzenia samochodu przez 2 lata oraz 5 miesięcy prac społecznych! Rafał Maserak za wszczęcie awantury na osiedlu, znieważenie sąsiadów i funkcjonariuszy policji dostał wyrok 120 godzin prac społecznych oraz pokrycie kosztów sądowych w wysokości 210 złotych. Nie wspominamy nawet o tragedii, którą skończyła się dwutygodniowa impreza Dariusza K. Dla niego żadna kara nie będzie sprawiedliwa.
Mimo że gwiazdy wyraźnie złamały prawo, nie brakuje przedstawicieli rodzimego showbiznesu, którzy bronią ich i uważają, że nie zaśłużyli na tak "surowe kary".
Co o tych karach myślą eksperci?
Jeżeli by go umieści w gimnazjum dla trudnych dzieci, gdzie miałby resocjalizować tańcem to myślę, że to trochę za krótko. Pytanie, do jakich robót publicznych jest zdolny – stwierdził z powątpiewaniem medioznawca Jacek Wasilewski. Nie chciałbym być przy klombie gdzie sadzi kwiaty. Niech robi, to o umie, tylko w miejscu, gdzie to jest potrzebne – dodał.