Tenis od jakiegoś czasu nie jest już sportem dla dżentelmenów. Obyczaje kibiców na US Open coraz częściej przypominają zachowania, które znamy ze stadionów piłkarskich. Nie przeszkadza to jednak gwiazdom, które w tłumnie zjawiły się w Nowym Jorku, by być świadkami triumfu Novaka Djokovicia.
Serb miał szansę wyprzedzić w klasyfikacji wszech czasów Rogera Federera i Rafaela Nadala. Zamiast tego kibice zobaczyli jego rozpacz i prawdziwe łzy. Finałowy mecz US Open należał bowiem do Rosjanina Daniłła Miedwiediewa. Jego zwycięstwo oglądali w skupieniu m.in. Brad Pitt i Bradley Cooper. Aktorzy przyjaźnią się od lat.
Czytaj też: Angelina Jolie przyznaje, że BAŁA SIĘ o swoje dzieci, będąc w związku z Bradem Pittem! - Pudelek
W ubiegłym roku były partner Angeliny Jolie ujawnił, że to Bradley pomógł mu wytrzeźwieć, za co podziękował mu podczas oficjalnego przemówienia na gali NBR Awards.
Od tego czasu każdy dzień jest szczęśliwszy… Kocham cię i dziękuję - zwrócił się do Bradleya Coopera, który zachowuje trzeźwość od 29. roku życia.
Obok gwiazdorów na trybunach zasiadł zdobywca Oscara za postać Freddiego Mercury’ego w filmie "Bohemian Rhapsody" Rami Malek. Rząd niżej miejsca zajęli natomiast małżonkowie Christine Taylor i Ben Stiller.
Dyskretny Leonardo DiCaprio, który stara się strzec swojej prywatności i bardzo rzadko udaje się go sfotografować, przez cały finał US Open miał za to na sobie maseczkę i "ukrywał się" w prywatnej loży. Towarzyszyła mu dwukrotnie młodsza partnerka Camila Morrone.
Zobacz też: "Dresiarscy" Leonardo DiCaprio i jego 22-letnia ukochana wychodzą z psem na spacer (ZDJĘCIA) - Pudelek
W gronie wielu obecnych na stadionie sław Hollywood była też Claire Danes, która na finał US Open przyjechała z mężem.
Fajne towarzystwo?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!