O tym, że osoby rozpoznawalne nie zawsze mogą się poszczycić wybitną wiedzą ogólną, wiadomo chyba nie od dziś. Dowodem były zresztą wszystkie dotychczasowe quizy, w tym oczywiście te, które organizowano w ramach "Hotelu Paradise". Odpowiedzi, które tam padały, potrafiły niekiedy mocno zaskoczyć.
Gwiazdy nowego show TTV kontra wiedza ogólna. Działo się, oj działo
Nic zatem dziwnego, że stacja TTV dostrzegła potencjał w ciągłych kompromitacjach aspirujących celebrytów, którzy przegrywają z wiedzą z podstawówki. Na antenie zadebiutował właśnie program "Back to School. Prawdziwy egzamin", w którym grupa gwiazd stacji, kilka osób znanych z sieci i Michał Koterski stanęli przed kolejnym takim wyzwaniem.
Zobacz też: Test wiedzy w "Królowej przetrwania". Było gorzej, niż się spodziewacie: "SŁOŃCE KRĘCI KOŁO ZIEMIA"
Zaczęło się niewinnie, bo od krótkich spotkań z nauczycielami, którzy chcą zapewnić uczestnikom prawdziwy powrót do szkolnych lat. Na pierwszy ogień poszedł Dominik Abus, który wraz z Krzysztofem Radzikowskim komentuje programy w "Gogglebox. Przed telewizorem". Przez pytanie matematyczne przebrnął z drobną pomocą, a potem przyszedł czas na znaną wszystkim uczniom lekturę.
Co prawda treść inwokacji Mickiewicza Dominik przytoczył w miarę poprawnie, ale musiał się chwilę zastanowić nad tym, skąd właściwie jest ten fragment. Może być jednak z siebie dumny, bo odpowiedział poprawnie, czego nie można powiedzieć o wszystkich. Niektórym szło zdecydowanie gorzej.
Jaki znasz chociaż jeden utwór Aleksandra Fredry? Co Fredro napisał? - zapytała pani w komisji.
Ooo nie, tu polegnę - zaczęła znana z "Top Model" Karolina Kuczyńska i faktycznie poległa. Podpowiedzi na nic się nie zdały.
Kto z kim walczył pod Grunwaldem? - zapytał inny nauczyciel.
Poczekaj, poczekaj, te Krzyżaki? - zaczęła, na co pan zareagował szerokim uśmiechem. Zdaniem Karoliny walczyli "z nami".
Z nami, czyli z kim? - dopytano.
No, Polakami... - kontynuowała niepewnie, a na pytanie o to, czy o kimś jeszcze nie zapomniała, dorzuciła: Nie, sami. Sami żeśmy chyba szli na nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wesele", biernik i "tajemnicza" liczba pi. Oto wiedza gwiazd nowego show TTV
Następny był Michał Koterski. Co on właściwie tu robi? Jak twierdził, "idzie na żywioł". Nie kłamał.
Zdarzyła się taka postać w pana życiu, którą pan zagrał. Gierek był niedawno. To mam takie pytanie, co oznacza skrót PZPR? - zapytano.
Nie wiem, ty, kurde - długo się wahał, a na podpowiedź członka komisji, który rzucił słowo "Polska", Koterski niepewnie odpowiedział: Polski Związek Partii Robotniczych.
No, prawie. Idźmy więc dalej.
Ile wynosi liczba pi? - zapytał inny członek komisji.
O Jezu. Pi raz drzwi, ty! - rzucił błyskotliwie Misiek. Po tym, jak już poznał właściwą odpowiedź, odpowiedział: O kurde, no. Nie powiem, że zapamiętałem, niech ci będzie. Wierzę ci na słowo!
Nie wstydzę się - mówił po fakcie. Wiem, że w czym innym jestem dobry i też wiem, że mam braki z nauki, ogromne. Wiem, że one wyjdą, ale nie boję się tego.
Potem na salę wszedł "Modny tata" Michał Będźmirowski. W ankiecie napisał, że "czytanie to siłownia dla mózgu", co spotkało się z uznaniem pani z komisji. Potem jednak przeszliśmy do rzeczy.
Ja powiem trzy hasła, a ty powiesz, jaka to lektura - zaczęła. Chochoł, Bronowice, sznur.
Można powiedzieć "np", nieprzygotowany - odpowiedział Michał.
Dziś w nocy przyśni ci się Wyspiański i będziesz marzył o "Weselu" - odpowiedziała pani.
To "Wesele" Smarzowskiego bardziej kojarzę - podsumował.
Na tym oczywiście nie koniec. Lecimy więc dalej.
Kto był pierwszym królem Polski?
Kazimierz Wielki? - odpowiedziała pytaniem na pytanie Barbara Cichocka-Mruk, czyli "Ta Typiara".
Czy pamiętasz, na jakie pytanie odpowiada biernik?
Chyba jest z 10 odmian, tak? Czy 11... Nie wiem, Boże, pustka w głowie - popisał się Kamil Dudek z show "Życia na kredycie".
Kasia Gąsienica i Agnieszka Kotońska z "Gogglebox. Przed telewizorem" przyszły na salę razem. Choć pierwsza próbowała podpowiadać drugiej, to niestety nie wyszło. W efekcie, wspólnymi siłami, udało im się napisać historię na nowo i "stworzyć" nowego prezydenta.
Kto był pierwszym prezydentem Polski? - padło pytanie.
Narodowicz - odpowiedziała Kotońska, mimo że Gąsienica wyraźnie szeptała jej na ucho "Narutowicz".
Dobrze powiedziałam, Narutowicz, tylko Kotońska źle powtórzyła. Ja nie wiem, jak ja mam jej podpowiadać na lekcji, jak ona nie słyszy, co ja jej mówię - mówiła potem rozbawiona Kasia w przebitkach.
Niestety potem padło pytanie o ostatniego króla Polski i już nawet wspólne siły nie pomogły.
Jagiełło? - odpowiedziały. Agnieszka spróbowała jeszcze raz: Kazimierz Wielki?
Na szczęście prosta łamigłówka matematyczna, mimo pierwszej reakcji, nie sprawiła im już większych problemów.