Za nami 67. ceremonia rozdania nagród Grammy, która tradycyjnie obfitowała w sporą dawkę emocji. Jedna z muzycznych nagród powędrowała do Lady Gagi i Bruna Marsa. Artyści zostali docenieni za utwór "Die With A Smile". Oczywiście nie zabrakło ich również na scenie, gdzie pojawili się, aby odebrać statuetkę.
ZOBACZ TAKŻE: Tłum gwiazd na Grammy 2025: Miley Cyrus w skórze, Taylor Swift w mini, mroczna Lady Gaga
Lady Gaga nie kryła emocji w trakcie podziękowań. Piosenkarka, która od początku kariery jest wielką sojuszniczką mniejszości seksualnych, podczas swojego przemówienia zwróciła uwagę na społeczność LGBTQ+.
Chcę dziś po prostu powiedzieć, że osoby transpłciowe nie są niewidzialne. Osoby trans zasługują na miłość. Społeczność queer zasługuje na podniesienie na duchu. Muzyka to miłość. Dziękuję - mówiła rozemocjonowana Gaga ze łzami w oczach.
Lady Gaga wygłosiła emocjonalne przemówienie
Przemówienie gwiazdy wywołało gromkie brawa i wiwaty ze strony znanych twarzy na widowni, które natychmiast zerwały się z krzeseł. Na nagraniach, które pojawiły się już w social mediach, możemy zobaczyć reakcję m.in. Beyoncé, Charlie XCX czy też Billie Eilish. Apel miał związek oczywiście z atakami Donalda Trumpa na społeczność LGBTQ, które miały miejsce niedawno.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Republikanin jeszcze przed oficjalnym powrotem do Białego Domu zapowiedział, że będzie chciał położyć kres "transpłciowemu szaleństwu". Właśnie z tego powodu prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenia mające na celu m.in. ograniczenie opieki zdrowotnej dostosowanej do młodzieży transseksualnej. Uznał także transseksualnych członków armii USA za "niezdolnych" do służby oraz podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym istnieją "tylko dwie płcie".
ZOBACZ TAKŻE: Donald Trump ZEMŚCIŁ SIĘ na Selenie Gomez. Wykorzystał nagranie z płaczącą gwiazdą na profilu Białego Domu