Media społecznościowe zapełniły się w niedzielę kondolencjami i poruszającymi wspomnieniami związanymi z Matthew Perrym, który zmarł niespodziewanie w sobotnie popołudnie w swoim domu w dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles. Pośród wielu gwiazd, które upamiętniły gwiazdora Przyjaciół, znalazła się także Gwyneth Paltrow. Laureatka Oscara i założycielka platformy sprzedażowej Goop podzieliła się historią z wakacyjnego romansu, który przeżyła z Perrym na początku lat 90.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwyneth Paltrow wspomina Matthew Perry'ego
Spotkałam Matthew Perry'ego w 1993 roku na Willamstown Theater Festival w Massachusetts. Oboje byliśmy tam przez większość tego lata. Graliśmy w sztukach teatralnych. Był bardzo zabawny, słodki, przebywanie z nim było czystą przyjemnością. Wyjechaliśmy pewnego razu, aby popływać w rzece. Wypiliśmy kilka piw w uniwersyteckim barze. Całowaliśmy się w wysokiej trawie, na polu. To było magiczne lato - czytamy we wpisie Paltrow.
Aktorzy spotkali się, zanim którekolwiek z nich zdobyło rozpoznawalność. W obu przypadkach wielka sława była zaledwie kwestią kilku następnych lat. W chwili poznania z Gwyneth serialowy Chandler już czekał na werdykt, jak zostaną przyjęci przez publikę Przyjaciele.
On już nagrał wtedy pilota do "Przyjaciół", ale był jeszcze przed emisją. Siedział jak na szpilkach. Wierzył, że jego szansa na wielką karierę jest tuż za rogiem. Tak było. Byliśmy później jeszcze przez chwilę przyjaciółmi, ale nasze drogi wkrótce się rozeszły. Byłam szczęśliwa, obserwując, co udało mu się zrobić. Jest mi dzisiaj straszliwie przykro, jak i wielu z Was. Mam nadzieję, że Matthew nareszcie zaznał spokoju. Naprawdę mam nadzieję.
Przypomnijmy: Policja znalazła LEKI w domu Matthew Perry'ego. Czy były tam też nielegalne substancje?