Po wyjątkowo burzliwym związku z Seleną Gomez Justin Bieber znalazł chyba już tę jedyną, którą okazała się Hailey Baldwin. Choć można powiedzieć, że początkowo związek ten nie cieszył się zbytnią sympatią fanów muzyka, to ostatecznie teraz mało kto wyobraża sobie młodego wokalistę u boku innej kobiety. W 2018 roku para wzięła ślub w Nowym Jorku, by już rok później zorganizować kolejną ceremonię ślubną dla rodziny i przyjaciół. Na "skromnej" uroczystości bawiło się wówczas ponad 150 osób, w tym między innymi Kylie Jenner czy Ed Sheeran. Był ślub, a więc teraz czas na dzieci? Plotki na temat stanu błogosławionego Hailey nie maleją, a to też za sprawą ostatnich słów Justina, który przy okazji urodzinowych życzeń dla ukochanej zapowiedział dość jednoznacznie: "W następnym sezonie dzieci".
Media dość szybko podłapały słowa młodego wokalisty i rozpoczęły śledztwo. Według zagranicznych tabloidów na niektórych zdjęciach Hailey można było dopatrzeć się u modelki dodatkowych kilogramów. Sami zainteresowani długo nie komentowali jednak tych doniesień, aż do teraz. Głos w końcu postanowiła zabrać Hailey, która w krótkim i wymownym InstaStory określiła wszelkie plotki na temat ciąży jako zabawne.
"Internet jest zabawny. Nie, nie jestem w ciąży, po prostu kocham jeść" - napisała.
No cóż, totalnie rozumiemy. A na małego Bieberka musimy chyba jeszcze trochę poczekać.