Ostatnie tygodnie Justin Bieber i Hailey Bieber spędzili w odosobnieniu, kryjąc się przed światową pandemią w ogromnej rezydencji położonej nad jeziorem w Toronto. Aby uchronić swoich fanów przed uschnięciem z tęsknoty, zakochana para postanowiła rozpocząć serię publikowanych na Facebooku rozmów na temat ich prywatnego życia. Dane nam już było usłyszeć o technikach, które Hailey stosuje w celu pozbycia się pryszczy z twarzy ukochanego, oraz o tym, jak bardzo Justin żałuje, iż nie zachował swojej "czystości" dla Hailey.
Zobacz: Justin Bieber zdradza, czego najbardziej żałuje w związku z Hailey: "ZACZEKAŁBYM Z SEKSEM DO ŚLUBU"
W wyemitowanym w nocy z piątku na sobotę odcinku Bieberowie ponownie odpowiadali na zadawane na żywo pytania fanów. Tym razem obyło się bez zahaczania o temat wyduszania pryszczy. Zamiast tego, Hailey miała okazję podzielić się z widzami szczegółami na temat momentu, kiedy jej usta po raz pierwszy zetknęły się z wargami idola nastolatek i jej przyszłego męża.
Pierwszy raz pocałowaliśmy się w Nowym Jorku. Razem poszliśmy na kolację. Zadzwoniłam do moich rodziców zapytać, czy mogę pójść na randkę. Nie chcieli, żebym w ogóle spotykała się z Justinem sama. Powiedzieli, że takie coś nie może mieć miejsca - wspomniała.
Przypomnijmy: Hailey Bieber zaprzecza, że poddała się operacjom plastycznym: "Nigdy NIE TKNĘŁAM mojej twarzy!"
Na szczęście Hailey mogła liczyć na wstawiennictwo rodzeństwa, które umożliwiło jej randez vous z rozchwytywanym Kanadyjczykiem.
Moja starsza siostra wstawiła się za mnie. Powiedziała im, że zostanę na noc w jej mieszkaniu i że wszystko będzie w porządku. Ona uspokoiła rodziców, a ja spotkałam się z Justinem. Nikt nas nie przyłapał. (...) Pospacerowaliśmy, poszliśmy obejrzeć film i wtedy się pocałowaliśmy - relacjonowała modelka.
Brzmi romantycznie?