Hailey Baldwin i Justin Bieber poznali się jako nastolatkowie wiele lat temu. Od tamtej pory łączyła ich przyjaźń, która z czasem przerodziła się w romans, a zakończyła nagłymi zaręczynami i ślubem w 2018 roku.
Obecnie małżonkowie wkładają dużo energii w promocję filmu dokumentalnego o Bieberze "Justin Bieber: Seasons". Z tego powodu zdradzają dużo pikantnych szczegółów dotyczących ich związku. Czasem może zbyt dużo...
Modelka postanowiła opowiedzieć fanom o tym, co doprowadziło do tego, że zdecydowali się z Justinem na ślub.
"Wszystko działo się bardzo szybko, ale znaliśmy się od tak dawna, że jakaś część mnie była zupełnie spokojna" - wspomina Hailey. "Z drugiej strony była to ważna życiowa decyzja, z którą wiązało się naprawdę dużo emocji".
Celebrytka wspomina również, że w końcu dopadły ją wątpliwości. Postanowiła poprosić rodzinę o szczerą opinię i ewentualne powstrzymanie jej przed popełnieniem błędu.
"Zadzwoniłam do nich i powiedziałam: "To ostatni moment, w którym możecie mnie powstrzymać przed zrobieniem czegoś głupiego, jeżeli uważacie, że to zły pomysł". W głębi serca chciałam tego małżeństwa, ale zastanawiałam się, czy nie powinnam wziąć oddechu i pomyśleć o tym trochę dłużej..."
Na szczęście rodzice modelki okazali się zaskakująco wspierający. Mieli powiedzieć Hailey, że ich zdaniem małżeństwo z Justinem jest jej pisane i że w pełni jej ufają.
Też uważacie, że małżeństwo w tak młodym wieku jest dobrym pomysłem?