Nie jest tajemnicą, że wiele gwiazd show biznesu chętnie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. W dobie Instagrama, gdzie kanony piękna wyznaczane są głównie przez siostry Kardashian, wśród celebrytów nie brakuje miłośniczek chirurgii plastycznej lub tajemniczych "diet zmieniających rysy twarzy".
Jak powszechnie wiadomo, w sieci nic nie ginie. Dociekliwi internauci mogą więc bez problemu odnaleźć fotografie ulubionych gwiazd jeszcze przed spektakularnymi metamorfozami. Ostatnio na ich celowniku znalazła się twarz Hailey Bieber.
Zobacz również: Kylie Jenner wypiera się operacji plastycznych: "Nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła!"
Zobacz również: Kendall Jenner do Justina Biebera i Hailey: "Szczerze? Nie sądziłam, że będziecie razem"
Niedawno na Instagramie pojawił się interesujący kolaż zdjęć żony Justina Biebera. Wpis wyraźnie sugerował, że celebrytka w przeszłości miała poddać się zabiegom upiększającym. Aktualna fotografia 23-latki została zestawiona z jej zdjęciem z młodości, a cały post opatrzony wymownym podpisem: "Co za transformacja".
Na komentarz Hailey nie trzeba było długo czekać. Celebrytka postanowiła raz na zawsze rozwiać wątpliwości internautów i stanowczo zaprzeczyła jakiejkolwiek ingerencji w swój wygląd. Bieber podkreśliła również, że starannie dopracowane zdjęcia z sesji wcale nie oddają jej prawdziwego wyglądu.
Przestańcie używać zdjęć edytowanych przez grafików. Ja tak nie wyglądam. Nigdy nie tknęłam mojej twarzy, więc jeśli zamierzacie porównywać mnie w wieku 13 i 23 lat, przynajmniej użyjcie naturalnej fotografii, która nie została tak bardzo obrobiona - napisała w komentarzu modelka.
Wierzycie jej zapewnieniom?
Zobacz również: Justin Bieber zdradza, czego najbardziej żałuje w związku z Hailey: "ZACZEKAŁBYM Z SEKSEM DO ŚLUBU"