Pod koniec czerwca Halina Mlynkova powitała na świecie syna. Mały Leo to owoc związku wokalistki z Marcinem Kindlą, który trwa od ubiegłego roku. Ciąża bez wątpienia zapewniła Mlynkovej spory zastrzyk popularności - od momentu narodzin potomka 44-latak regularnie przyciąga uwagę mediów. Podobnie jak wiele znanych matek Halina aktywnie działa też na Instagramie, gdzie coraz chętniej opowiada o macierzyństwie.
Halina Mlynkova zdaje się jednak dość zachowawco podchodzić do kwestii pokazywania w sieci wizerunku potomka i póki co stara się raczej unikać publikacji jego zdjęć na swoim profilu. W poniedziałek wokalistka zrobiła jednak wyjątek i udostępniła na InstaStories fotografię w towarzystwie małego Leo. Świeżo upieczona mama zapozowała w lustrze, trzymając pociechę w ramionach. Fotografię opatrzyła zaś krótkim podpisem.
Mama - czytamy.
Tuż po minisesji zdjęciowej Mlynkova zabrała synka na małą przechadzkę, czego również nie zapomniała zrelacjonować na Instagramie.
Zobacz również: Halina Mlynkova URODZIŁA!
Niedawno Mlynkova postanowiła publicznie uczcić cztery tygodnie od narodzin potomka i zamieściła w sieci zdjęcie stóp chłopca, które opatrzyła specjalnym wpisem. Wokalistka zapowiedziała, że już wkrótce zamierza wrócić do zawodowych obowiązków, jednak ciężko jej będzie rozstać się z synkiem.
To już prawie cztery tygodnie… Czas tak szybko leci… Niebawem powrót na scenę a ja sobie tego nie umiem wyobrazić. Moja koleżanka mówiła mi, że podobno niemowlęta wysyłają sygnały, jak delfiny, kiedy matka się oddala. A więc kiedy będę na scenie, Leo musi być w pobliżu, bo inaczej sygnały mogą być silniejsze od obowiązków. Oczywiście żartuję. Ale i tak mi się historia o delfinach mega podoba! - napisała.
Zobaczcie pierwsze wspólne zdjęcie Haliny Mlynkovej i małego Leo.