Pod koniec lipca Hanna Lis zaniepokoiła fanów na Instagramie, pisząc, że w najbliższym czasie nie będzie aktywna w mediach społecznościowych. Jak szybko wyjaśniła, jej niedyspozycja jest spowodowana problemami zdrowotnymi, a konkretnie połamaniem obu rąk. Na domiar złego dziennikarka doznała też urazu żebra i kolana.
Hanna Lis nie od razu wyjawiła, jak się połamała. Dopiero po jakimś czasie przyznała, że winne okazały się jej modne, przydługie spodnie. Gwiazda najzwyczajniej się w nie zaplątała i runęła "jak kłoda". Szczęśliwie udało jej się uchronić głowę, jednak mimo to przez najbliższe tygodnie jest częściowo unieruchomiona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak cię czuje Hanna Lis po wypadku?
W weekend dziennikarka podzieliła się z obserwatorami aktualizacją dotyczą jej stanu zdrowia i rekonwalescencji.
Złamane, ale bez przemieszczenia. Właśnie się dowiedziałam - można wyczytać na relacji spod przychodni.
Gwiazda nie ukrywa, że wypadek mocno pokrzyżował jej wakacyjne plany. Obecnie miała wypoczywać w słonecznej Hiszpanii. Zamiast cieszyć się urlopem, może tylko oglądać zdjęcia i nagrania z poprzednich wyjazdów. Niedawno pochwaliła się nimi na Instagramie.
Miałam tam teraz być. As they say: "co się odwlecze"… Pięknego weekendu Ludziska Kochane! - napisała.
ZOBACZ: Hanna Lis wzięła ślub, gdy miała 19 lat. "To była głupota". Kim jest pierwszy mąż dziennikarki?
W komentarzach ponownie zaroiło się od ciepłych słów i życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.
Trzeba wierzyć że będzie dobrze. Cierpliwości przede wszystkim!; Zdrowia Pani Haniu; Ściskamy mocno - czytamy pod wspomnieniowym wpisem.
Od pewnego czasu Hanna Lis poszerza swojego grono sympatyków, dzięki publikowaniu nagrań z kuchni. Dziennikarka prezentuje na nich swoje ulubione przepisy kulinarne. Niestety z powodu ostatniego połamania nieprędko wróci do gotowania.