Kilka dni temu Krzysztof Daukszewicz poinformował, że nie wróci już do "Szkła kontaktowego". Przypomnijmy, że satyryk znalazł się w ogniu krytyki, po tym, jak w jednym z odcinków zapytał będącego ojcem transpłciowej córki Piotra Jaconia "jakiej jest dzisiaj płci". W miniony piątek Daukszewicz opublikował na Facebooku obszerne oświadczenie, w którym wyjaśnił powody rozstania z programem. Przy okazji zarzucił także Jaconiowi, jakoby ten "z ofiary zamienił się dość szybko w kata" i stwierdził, że jego rodzina wciąż nie może pozbierać się po hejcie, na który "skazał" ich dziennikarz. Niedługo później wyszło na jaw, iż w geście solidarności z satyrykiem z show TVN24 postanowili także odejść Robert Górski oraz Artur Andrus.
Piotr Jacoń zdążył już zabrać głos w obliczu zarzutów Daukszewicza. Dziennikarz opublikował na Instagramie obszerny post, w którym przedstawił swoją wersję wydarzeń i opisał przebieg rozmowy telefonicznej z satyrykiem - za którą później publicznie dziękowała mu jego żona. Pokazał również obserwatorom treść wiadomości, jaką Daukszewicz miał wysłać mu kilka dni temu.
Panie Redaktorze, może już Pan wracać do pracy. Niech się Pan nie boi, mnie w TVN 24 już nie ma. Jednego ksenofoba na Pana drodze mniej. Zostali jeszcze Kaczyński i Czarnek. Z nimi będzie ciężej, ale życzę sukcesu. Ps. Co sprawia przyjemność kiedy z ofiary człowiek zamienia się w kata? Ciekawi mnie to. Życzę sukcesów i na tym polu (...) - miał napisać dziennikarzowi Daukszewicz.
Hanna Lis komentuje wpis Piotra Jaconia i uderza w "Szkło kontaktowe"
Pod wpisem Piotra Jaconia zdążyło już pojawić się wiele komentarzy internautów, z których wielu otwarcie krytykowało postawę Daukszewicza. Do dyskusji postanowiła również dołączyć Hanna Lis. Dziennikarka w opublikowanym pod postem Jaconia komentarzu pozwoliła sobie na kilka gorzkich słów na temat "Szkła kontaktowego", krytykując formułę programu za wyśmiewanie poważnych kwestii. Jak zdradziła, ona sama już dawno zrezygnowała z oglądania show.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Szkła" nie oglądam od dawna. Od dawna irytował mnie ta maniera infantylnego heheszkowania z rzeczy ze wszech miar poważnych - rozpoczęła Lis.
Hanna Lis krytykuje Krzysztofa Daukszewicza. "Stroi się w piórka ofiary"
Hanna Lis nie szczędziła również słów krytyki Krzysztofowi Daukszewiczowi. Dziennikarka stwierdziła, że satyryk nie wyciągnął wniosków z afery wokół swojej wypowiedzi. Zarzuciła mu również nakręcanie nagonki na Piotra Jaconia, przy jednoczesnym stawianiu samego siebie w roli ofiary.
Współczuję, że pan Daukszewicz niczego nie zrozumiał, a teraz (nakręcając na Ciebie nagonkę) jeszcze stroi się w piórka ofiary. Jak nie lubię tego słowa, to tym razem ciśnie się na usta podsumowanie: dziaderska mentalność - napisała Lis.
Zobaczcie post Piotra Jaconia oraz komentarz Hanny Lis.