Piątkowa ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu odbiła się głośnym echem na całym świecie. Nie tylko ze względu na występ wracającej na scenę Celine Dion, ale też rzekomych nawiązań do satanizmu. Nie obyło się również bez skandali na naszym, polskim poletku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przemysław Babiarz zawieszony w TVP
Z ramienia TVP uroczystość komentował Przemysław Babiarz. Dziennikarz podpadł wielu osobom, dzieląc się refleksją o utworze "Imagine" z repertuaru Johna Lennona. W nieoficjalnym hymnie IO słyszymy o świecie bez państw, religii i podziałów.
To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział na wizji Babiarz, odnosząc się do słów Lennona sprzed lat.
Jak się okazało, było to o dwa słowa za dużo. Nazajutrz władze TVP poinformowały bowiem, że zawiesiły współpracę z dziennikarzem aż do zakończenia sportowych zmagań we Francji. Przypomnijmy, Przemysław Babiarz jest związany z Telewizją Polską od prawie 30 lat. W tym czasie wielokrotnie komentował najważniejsze wydarzenia sportowe na świecie - również igrzyska olimpijskie.
ZOBACZ: KRRiT zbada sprawę zawieszenia Przemysława Babiarza przez TVP! "Nakazałem wszczęcie postępowania"
Hanna Lis miała złe przeczucie
Jeszcze zanim TVP wystosowała komunikat o zawieszeniu współpracy z Przemysławem Babiarzem, głos w sieci zabrała Hanna Lis. Dziennikarka nie ukrywała rozgoryczenia faktem, że komentator w ogóle został zaproszony do pracy przy tak wyjątkowym wydarzeniu.
Otwarcie igrzysk w Paryżu skomentował p. Babiarz. Ten sam, który jako pierwszy ustawiał się do zdjęcia z Kurskim, gdy ten ostatni zwalniał setki dziennikarzy. Potem p. Babiarz jeździł z Kaczyńskim po Polsce i chwalił, że TVPiS buduje "dobro wspólne". Czegoś tu nie rozumiem - napisała w serwisie X.
Co ciekawe, i tym razem Przemysław Babiarz mógł liczyć na wsparcie ze strony byłego szefa. Jacek Kurski opublikował obszerny wpis na platformie X, w którym grzmi na obecne władze TVP, zarzucając im "zaplanowaną zapaść i dewastację Telewizji Polskiej".
Ta decyzja to cenzura i zamordyzm w czystej postaci. Panie Przemku, przyjdzie czas, gdy winni odpowiedzą za krzywdzenie ludzi i zniszczenie Telewizji, a podsądni będą sędziami - napisał Kurski.