Hanna Lis po raz pierwszy wzięła ślub w 1989 roku. Jej wybrankiem był Robert Smoktunowicz, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Po dziewięciu latach małżeństwa, w 1998 roku, para zdecydowała się na rozwód. W okresie między rozwodem a kolejnym małżeństwem, Hanna Lis była związana z przedsiębiorcą Jackiem Kozińskim. Z tego związku na świat przyszły dwie córki dziennikarki, Julia i Anna.
Hanna Smoktunowicz przez rok studiowała japonistykę, zanim zdecydowała się na zmianę kierunku i rozpoczęła studia italianistyczne na prestiżowym Uniwersytecie Warszawskim. To właśnie tam, w murach akademickich, spotkała Roberta Smoktunowicza, prawnika, który był od niej starszy o osiem lat. Robert, urodzony 30 stycznia 1962 roku, był wówczas młodym, ambitnym absolwentem prawa, który podczas swoich studiów angażował się w działalność Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Znacząco przyczynił się do organizacji Komisji Koordynacyjnej NZS w Warszawie oraz do przeprowadzenia strajków studenckich na UW w latach 1980–1981.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ich znajomość, która rozpoczęła się na studiach, przerodziła się w głębokie uczucie, które zaowocowało małżeństwem w 1989 roku. Wówczas Hanna Smoktunowicz była jeszcze bardzo młoda, miała zaledwie 19 lat. W trakcie ich wspólnego życia, Robert Smoktunowicz, od 1991 roku, prowadził kancelarię Smoktunowicz i Partnerzy, natomiast Hanna rozpoczęła swoją karierę w mediach.
Mimo wieloletniego związku, małżonkowie nie dzielili się publicznie szczegółami dotyczącymi ich relacji. Wiadomo jednak, że w 1998 roku małżeństwo Hanny i Roberta Smoktunowiczów zakończyło się rozwodem. Wiele lat później, Hanna, już pod nazwiskiem Lis, zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego młodzieńczego ślubu. W rozmowie z Krzysztofem Ibiszem w programie "Demakijaż" powiedziała krótko: "To była głupota".
W wywiadzie dla "Vivy!", Hanna Lis opowiedziała nieco więcej na temat swojego pierwszego małżeństwa, stwierdzając, że to był "rażący brak wyobraźni". Dodała również:
Nie wracam do przeszłości. Zwłaszcza tej zaprzeszłej. Gdy kobieta nie ma z mężczyzną dzieci, życie po prostu wymazuje go z pamięci. Bywa też, że solidna trauma mocno wspomaga amnezję – przyznała.
ZOBACZ: Tak przez lata zmieniła się Hanna Lis. Karierę w mediach zaczynała już w latach 90. (ZDJĘCIA)
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem "Vivy!", Hanna Lis, która przez wiele lat po rozwodzie nadal posługiwała się nazwiskiem Smoktunowicz, wyznała:
W decyzji o rozwodzie pomógł mi, paradoksalnie, ksiądz. Miałam dwadzieścia kilka lat i tkwiło we mnie wciąż idealistyczne przekonanie, że trzeba walczyć do końca. Ów zaprzyjaźniony ksiądz wyjaśnił mi, że owa "walka do końca" będzie walką do mojego końca. Więc odeszłam.
Po rozwodzie z Robertem Smoktunowiczem, Hanna poznała przedsiębiorcę Jacka Kozińskiego, z którym doczekała się dwóch córek. Niestety, ten związek również nie przetrwał próby czasu. W październiku 2007 roku, w polskim konsulacie w Rzymie, poślubiła dziennikarza Tomasza Lisa. Jednak po 11 latach małżeństwa, media poinformowały o ich rozstaniu. Z kolei Robert Smoktunowicz, kilka lat po rozwodzie z Hanną, poślubił prawniczkę Zofię Ragankiewicz, z którą ma dwójkę dzieci. Ta relacja także nie przetrwała, a kobieta postanowiła odejść od męża.
Robert Smoktunowicz, pierwszy mąż Hanny Lis, to postać o bogatym życiorysie. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Warszawskim w 1986 roku, rozpoczął swoją karierę prawniczą. Od 1991 roku kierował firmą prawniczą Smoktunowicz & Partnerzy, a od 1999 roku firmą Smoktunowicz & Falandysz, którą prowadził wspólnie z Lechem Falandyszem. Jak podaje Wikipedia, w 1995 roku został doradcą prawnym ambasady Republiki Włoskiej. W latach 1997–1998 był ekspertem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Publikował również felietony w miesięcznikach "Home & Market" i "Gentleman".
W 2001 roku Robert Smoktunowicz zdecydował się na zaangażowanie w politykę. Został wybrany na senatora V kadencji w okręgu podwarszawskim z ramienia komitetu Blok Senat 2001, w skład którego wchodziła nowo powstała Platforma Obywatelska. W 2005 roku po raz drugi uzyskał mandat senatora, tym razem z rekomendacji Platformy Obywatelskiej. We wrześniu 2007 roku zrezygnował z członkostwa w tej partii.