Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke dali się poznać szerszej publice za sprawą popisów na parkiecie "Tańca z Gwiazdami". Od kilku lat tworzą szczęśliwy związek, który przypieczętowali ślubem na początku tego roku. Owocem ich miłości jest córka Róża.
Małżonkowie planowali spędzić weekend tylko we dwoje. W tym celu spakowali się do auta i ruszyli prosto do Sopotu. Niestety, na trasie doszło do wypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke mieli wypadek
Hanna Żudziewicz opublikowała na Instagramie zdjęcie całkowicie zniszczonego samochodu. Tancerka poinformowała, że na trasie do Sopotu pojazd wpadł w poślizg. Zdążyli wyjść z niego, zanim zaczął się mocniej palić.
Najważniejsze, jesteśmy cali i zdrowi! Myśleliśmy, czy coś pisać, ale może to będzie przestroga dla innych osób. Wczoraj pierwszy raz pojechaliśmy na weekend bez Różyczki i całe szczęście. Jej z nami nie było. Cała i zdrowa czekała w domu. Jechaliśmy do Sopotu i wpadliśmy w poślizg. Samochód szybko się zajął i dzięki Bogu udało nam się uciec z samochodu. Jesteśmy zdrowi fizycznie, ale psychicznie zmęczeni. Teraz jeszcze bardziej wiemy, że rzeczy materialne nie mają znaczenia. Chcemy trochę ochłonąć. Ściskamy Was i prosimy, uważajcie na siebie - pisała
Weź udział w badaniu i wpływaj na rozwój internetowej przestrzeni. Kliknij tutaj.