Trwa ładowanie...
Przejdź na
AP
|

Harry mocno przeżył odmowę wystawienia jego wieńca w Niedzielę Pamięci: "BYŁ SMUTNY i ROZCZAROWANY"

125
Podziel się:

Na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły na temat odmowy złożenia wieńca, który Harry przysłał do Anglii, by upamiętnić poległych bohaterów.

Harry mocno przeżył odmowę wystawienia jego wieńca w Niedzielę Pamięci: "BYŁ SMUTNY i ROZCZAROWANY"
Książę Harry był rozczarowany faktem, że królowa schowała jego wieniec do pudełka (Getty Images)

Chociaż książę Harry oraz Meghan Markle odeszli z rodziny królewskiej wiele miesięcy temu, para nie przestaje wzbudzać kontrowersji. Wyprowadzka z Wielkiej Brytanii oraz wywiad u Oprah Winfrey to tylko wierzchołek góry lodowej. Za sprawą nieautoryzowanej biografii "Finding Freedom" na jaw wyszły sekrety życia rodziny królewskiej oraz wcześniej nieznane skandale.

Autorzy książki wracają do wydarzeń sprzed wielu miesięcy, które udowadniają, jak chłodne są relacje między mężem Meghan a rodziną królewską. W Dzień Pamięci, który w Wielkiej Brytanii obchodzony jest 11 listopada, Pałac Buckingham odrzucił prośbę Harry'ego, aby w jego imieniu złożyć wieniec upamiętniający poległych w wojnach żołnierzy.

Co więcej, okazało się, że decyzję o odmowie złożenia wieńca w imieniu wnuka podjęła osobiście królowa.

Wieniec zamówiony na życzenie młodszego brata Williama miał pozostać schowany w skrzyni. Jak twierdzą autorzy książki, decyzja ta ogromnie zasmuciła Harry'ego, który przez 10 lat należał do wojska i co roku odwiedzał pomnik wzniesiony na część ofiar. Książę Sussexu najwyraźniej zapomniał, że zrzekając się oficjalnych tytułów militarnych oraz królewskich, jednocześnie stracił prawo do wykonywania niektórych czynności.

Harry był smutny i mocno rozczarowany decyzją o niewystawieniu jego wieńca - czytamy.

Pomimo oziębłej reakcji ze strony rodziny królewskiej, Harry upamiętnił żołnierzy w inny sposób. W towarzystwie Meghan wybrał się na cmentarz, składając wieniec przy pomniku ofiar w Los Angeles.

Przykre?

Zobacz także: Meghan Markle i książę Harry zbesztani. "Księżna Diana nie byłaby zadowolona"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
Monikk
3 lata temu
Trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji hary
Gość
3 lata temu
Ciekawe czy pomyślal co będzie czuła jego rodzina po tych jego telewizyjnych wynurzeniach i oskarżeniach... Czy też będą smutni! Egoista pełna gębą
E tam
3 lata temu
Może przylecieć sobie z USA i zlozyc wieniec osobiście w swoim kraju jeżeli tak bardzo tego pragnie. Pozbawił się na własne życzenie tytułów ale jednocześnie chce być traktowany jakby je nadal posiadał. Tak się nie da. Oto doświadcza konsekwencji swoich decyzji. Niech się wiec smuci
Djdjxjx
3 lata temu
Szkoda chłopaka, zakochany i zmanipulowany przez Megan która i ze swoją rodzina drze koty i teraz skłóca Harrego
Ann
3 lata temu
Oni by chcieli odjesc z rodziny królewskiej jednocześnie zachowując wszelkie przywileje związane z byciem w tej rodzinie ale nie podejmować żadnych obowiązków jednak zarabiać na tym że byli/są w ksiazetami. Czy to nie jest postawa rozpieszczonego dzieciaka który mysli, że wszystko mu się należy z tytułu urodzenia?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
emerytka
3 lata temu
Hary bardzo podobny do dziadka fajny mlody mezczyzna
gość
3 lata temu
Ta cała rodzina, jest tak żałosna, że powinni wreszcie zniknąć. Kara ich spotka za niszczenie Harrego, to tylko kwestia czasu. To zakłamani hipokryci.
Puzzle
3 lata temu
Przez co najmniej kilka tygodni przed Dniem Pamięci trwała nagonka że ten zdradliwy Harry mógłby chociaż przysłać bukiecik maków, ale pewnie nawet na taki gest się nie zdobędzie bo ma to gdzieś. Przysyła wieniec i spotyka się z odmową złożenia go, a ma jeszcze wszystkie honorowe odznaczenia i patronaty wojskowe.
Ola
3 lata temu
Musi się chłopak zdecydować po której stronie stoi. Nie może mieć wszystkiego.
Niebieska
3 lata temu
Robert Jobson, zaciekły wróg Sussex'ów, pomstował na nich w kolejnej tyradzie. To taki dziadek, jeden z "komentatorów" BRF. Otóż uważa on że Sussexit wyrządził Koronie o wiele większą szkodę niż abdykacja Edwarda VIII, gdyż "Rodzina Królewska nie będzie już tak jak dotychczas postrzegana", i "specjalna więź" między mocarstwami (rojaliści w dalszym ciągu uważają UK za mocarstwo) została nadszarpnięta. Wszystko to wina Harry'ego i Meghan. Problem bowiem, według Jobsona, bynajmniej nie polega na tym że BRF jest instytucją rasistowską, lecz że SWIAT SIE O TYM DOWIEDZIAŁ. Gdyby tylko Harry trzymał mordę na kłódkę, BRF, a co za tym idzie UK, w dalszym ciągu cieszyłyby się szacunkiem i zaufaniem Amerykańskich Przyjaciół. Zatem, nie o to chodzi że mąż bije żonę, lecz że ktoś z zewnątrz się o tym dowiedział, w tym problem. Niedobra żona!
Wojewoda
3 lata temu
Pies Księżniczki Anny nie tylko pogryzł plebejskie bachory w parku, gdzie teoretycznie powinien być na smyczy. Zagryzl też na śmierć jednego z korgich Królowej, w 2003.
Oksa
3 lata temu
Pucek zaszalał z brązowa o urodzie chlopki i zatęsknił za niebieska krwią teraz i przywilejami
Ta ta ta
3 lata temu
A to jest ewenement na skalę. Monarchie zawsze prały brudy za zamkniętymi drzwiami. A teraz publicznie. Cudo! Poddani napatrzeć się pewnie nie mogą. Serial trwa.
miki
3 lata temu
on ten wieniec nie skladal oficjalnie tylko prywatnie a to jest roznica.wiec jezeli to prawda to slabe postępowanie elki.wnuka chce ukarac szkoda ze tak ze synem Andrzejkiem umoczonym a pefofile nie postepuje
Gość
3 lata temu
Najpierw napluł na swoją rodzinę , a teraz chce czynić honory jako członek rodziny...
Ola
3 lata temu
Teraz to on może oddać hołd żołnierzom armii amerykańskiej, taki był jego wybór.
Zenada
3 lata temu
No czego on w końcu chce???
Kjjend
3 lata temu
Fszczonsnela mną ta historia
Gość
3 lata temu
Jesteś Harry, po prostu Harry.
...
Następna strona