Ostatnimi gośćmi Jamesa Cordena w show A League Of Their Own byli Louis Tomlinson, Niall Horan i Harry Styles z One Direction. Jednym z punktów programu są zbliżenia na przypadkowe pary siedzące na widowni, które wymienić się pocałunkiem, gdy kamera pokaże ich twarze.
Operatorzy sfilmowali także Harry’ego i Jamesa, a ci ochoczo pocałowali się na wizji!
Sytuacja była podobno żartem, chociaż niedawno Harry Styles musiał dementować plotki na temat swojej orientacji seksualnej. Jakiś czas temu spotykał się z Taylor Swift, a podobno z Louisem Tomlinsonem łączy go coś więcej niż zespołowa przyjaźń, więc Styles w magazynie GQ tłumaczył:
Ja, biseksualistą? Nie wydaje mi się. Jestem niemal pewny, że nie jestem – powiedział. Plotki zaczynają mnie naprawdę drażnić, gdy jestem w związku i dochodzę do punktu, w którym kogoś naprawdę lubię, a gazety zaczynają pisać rzeczy, które ranią tą drugą osobę i zmieniają to, jak na ciebie patrzy. Zobacz: "Uprawiałem seks z dwiema osobami!"
Myślicie, że pocałunek w show naprawdę nic nie znaczył?