Jak podaje amerykański serwis PageSix, Olivia Wilde i Harry Styles nie doczekali drugiej rocznicy związku - nie są już parą. Informatorzy serwisu podają nawet powód, niestety brzmi on jak stała formułka, którą karmi się media i fanów. Według źródła Olivia i Harry mają różne priorytety w życiu i są zajęci swoimi sprawami. Najwyraźniej odkryli to dopiero po dwóch latach.
On jest ciągle w trasie, daje koncerty za granicą. Ona skupia się na swoich dzieciach i pracy w Los Angeles.
Ponoć relacje dawnych kochanków są nadal jak najlepsze.
Wciąż są bardzo bliskimi przyjaciółmi. (...) Teraz po prostu oddalają ich od siebie różne priorytety w życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informacje o rozstaniu pojawiają się po kilku trudnych miesiącach dla nich obojga. Zaczęło się od filmu "Nie martw się kochanie" w reżyserii Olivii Wilde. Złośliwi twierdzą, że nad produkcją od początku wisiała klątwa. Wybuchały skandal za skandalem. Mówiło się o otwartym konflikcie głównej gwiazdy, Florence Pugh z reżyserką. O co poszło?
Wilde twierdziła, że wyrzuciła z obsady Shię LaBeouf. Aktor w odpowiedzi na to opublikował wideo, na którym widać Olivię błagającą, by ten nie odchodził. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że po tym na miejsce LeBouf zatrudniony został Harry Styles, chłopak reżyserki. Ponoć para tak obnosiła się ze swoimi uczuciami na planie, że oburzona tym brakiem profesjonalizmu Florence Pugh zapowiedziała, że nie będzie promować filmu.
Zobacz także: Florence Pugh ZDEGUSTOWANA romansem Harry'ego Stylesa i Olivii Wilde?! "Obnosili się z tym na planie"
Ale to nie wszystko. Sam romans Olivii z młodszym o 10 lat Stylesem też budził kontrowersje. Mówiło się, że to dla muzyka i aktora rzuciła swojego ówczesnego partnera Jasona Sudeikisa. Czemu ona wreszcie publicznie zaprzeczała.
Trudno jednak mówić o tym, że z Sudeikisem ma "przyjacielskie relacje", skoro jego prawnicy wręczyli jej sądowe papiery dotyczące opieki nad ich dziećmi, gdy Olivia była na scenie podczas jednego z festiwali filmowych. Tego roku Wilde z pewnością nie zaliczy do udanych.