Harvey Weinstein został właśnie uznany winnym gwałtu, wymuszonego seksu oralnego i "innego przestępstwa seksualnego". Decyzję w sprawie skompromitowanego producenta filmowego podjęła ława przysięgłych w Los Angeles na podstawie zeznań kobiety nazwanej na potrzeby śledztwa "Jane Doe 1". Niegdysiejszy filmowiec konsekwentnie negował zeznania ofiar i nie przyznawał się do winy.
Zobacz też: Harvey Weinstein z kolejnymi zarzutami. Miał ZGWAŁCIĆ 17-latkę i zmuszać ją do milczenia
Harvey Weinstein winny gwałtu i innych przestępstw seksualnych. Spędzi 24 lata w więzieniu?
Jak donoszą media, ława przysięgłych miała problemy z osiągnięciem porozumienia w sprawie pozostałych zarzutów wobec Harveya Weinsteina, w tym tych stawianych przez dokumentalistkę Jennifer Siebel Newsom, żonę gubernatora Gavina Newsoma oraz eksmodelkę i aktorkę włoskiego pochodzenia.
Emocjonalne zeznania Newsom o tym, że została zgwałcona przez Weinsteina w pokoju hotelowym w 2005 roku, były najbardziej dramatycznymi momentami tego procesu - oceniono.
Obrońcy Weinsteina od początku podważali zeznania dwóch kobiet na temat ich spotkań, a w przypadku pozostałych przekonywali, że były to w pełni dobrowolne interakcje. Później jednak zmieniły wersję, co wytknął im adwokat eksproducenta.
Cóż, wściekłość nie oznacza faktu, a łzy nie czynią prawdy - skwitował obrońca Weinsteina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dalej ze sprawą Harveya Weinsteina? "Czas postawić władcę przed sądem"
W przemówieniu końcowym zastępca prokuratora okręgowego Marlene Martinez podkreśliła, że nadszedł kres terroru Weinsteina, który ma wiele na sumieniu.
Nadszedł czas, aby postawić władcę przed sądem - podsumowała.
Warto wspomnieć, że za podobne przewinienia Harvey został skazany również w Nowym Jorku i po dwóch latach wciąż pozostało mu 21 lat odsiadki. Agencje Prasowe zwracają jednak uwagę, że nowojorskiego wyroku co prawda nie uchyliła apelacja, ale w przyszłym roku sprawa ma jeszcze trafić do stanowego sądu najwyższego. Wyrok, który właśnie zapadł, też prawdopodobnie zostanie zaskarżony.