Helena Vondrackova to ulubienica polskich widzów i słuchaczy. Czeska piosenkarka wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami" oraz była także jurorką w show TVP "Star Voice. Gwiazdy mają głos". Niestety, z powodu pandemii koronawirusa program został zakończony po zaledwie trzech odcinkach. Artystce pozostały występy na koncertach organizowanych przez publicznego nadawcę, co nie zawsze kończyło się dobrze.
Wydawać by się mogło, że życie rodzinne artystki to sielanka. W końcu od 21 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. Nic bardziej mylnego. Początek znajomości z Martinem Michalem sprawił, że ucierpiały relacje w jej rodzinie. Największy żal wyraża brat Heleny, Jiri Vondracek, który nie przepada za jej mężem. W rozmowie z mediami otwarcie stwierdził, że "sprytny żigolo znalazł sobie starzejącą się piosenkarkę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Helena Vondrackova nie ma kontaktu z bratem. Wszystko przez męża
W jednym z wywiadów Vondrackova przyznała, że ubolewa nad tym, że brat nie akceptuje jej męża.
Brat nie chciał, żebym wyszła za Martina i to jest problem. Jest mi przykro, bo byliśmy wspaniałą rodziną, ale on nie akceptuje mojego męża. Nie rozumiem tego, przecież jestem z nim bardzo szczęśliwa - podkreśliła w "Dobrym tygodniu".
Oni nigdy się nie widzieli, nigdy nie rozmawiali, więc dlaczego go nie lubi? Jestem dorosła i mam prawo wybrać nawet diabła. Przecież ja do wyboru jego partnerki się nie wtrącałam - dodała w rozmowie z "Super Expressem".
Okazuje się, że nie tylko brat nie akceptuje związku piosenkarki. Przeciwna jest także jej bratanica, Lucia Vondrackova. Vondrackova mimo wszystko zapewnia, że nie weźmie rozwodu, bo ważniejszy jest dla niej mąż.
Niedawno para świętowała rocznicę ślubu.