Henryk Gołębiewski zyskał sławę jeszcze jako nastolatek. W PRL-u miliony dzieci znały go z seriali takich jak "Stawiam na Tolka Banana" czy "Podróż za jeden uśmiech". Mimo dobrze zapowiadającej się kariery, Gołębiewski nie chciał uczyć się na aktora. Później przyznał, że od szkoły wolał inne rozrywki. Wybrał zawodówkę, gdzie wyszkolił się na ślusarza.
Henryk Gołębiewski występuje przed kamerą od ponad pół wieku
Na ekrany wrócił dopiero pod koniec lat 90. Od tamtej pory regularnie pojawia się w filmach i serialach. Widzowie mogą kojarzyć go między innymi ze "Świata według Kiepskich", "Lombard. Życie pod zastaw" czy "Na sygnale". Przełomem w aktorskiej karierze Gołębiewskiego była tytułowa rola w filmie "Edi".
Podczas pracy nad filmem zmarła jego wieloletnia partnerka Mira. Na szczęście los jeszcze się do niego uśmiechnął. W 2006 r. poślubił Marzenę. Dwa lata później para powitała na świecie córkę Różę. W jednym z wywiadów Gołębiewski pochwalił się, że ma bardzo dobre relacje z nastolatką.
Mam zbyt miękkie serce, nie potrafię być wymagający. Wiem, że popełniam błąd. Ale nasze relacje są świetne. Gdy córka coś chce, przychodzi i rozmawia ze mną. Zawsze się ze sobą zgadzamy. Jedynie z żoną się kłóci, i to ostro - opowiadał tygodnikowi "Świat & Ludzie".
Aktor nie ukrywa, że w przeszłości chętnie zaglądał do kieliszka. Zaprzecza jednak plotkom, jakoby borykał się z alkoholizmem. Ta łatka towarzyszy mu odkąd wciela się w role bezdomnych mężczyzn, czyli już od paru ładnych lat.
Czym na co dzień zajmuje się Henryk Gołębiewski?
Jeśli mam mniej grania, to szukam innego zajęcia. Nie jestem zatrudniony na etacie w teatrze, więc w pandemii wykonywałem prace dorywcze. Na przykład byłem ślusarzem, a przez 1,5 roku z kolegą, również aktorem, montowałem klimatyzatory - mówił w mediach.
Łączenie różnych profesji pozwala mu prowadzić skromne życie na warszawskim Mokotowie. Tam się wychował i tam też obecnie mieszka z żoną i córką. We trójkę zajmują ponad 50-metrowe mieszkanie z małym ogródkiem.
Każdy kąt znam, w dodatku mieszkamy przy metrze, samochód nawet niepotrzebny - zachwalał lokalizację w wywiadzie.
Pudelek życzy wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!