Edyta Herbuś, która od jakiegoś czasu walczy o to, by nazywano ją aktorką, nie potrafi zdecydować się, czy zasłużyła już na takie miano, czy jeszcze nie:
Choć ostatnio miała co do tego wątpliwości, dziś "nauczyła się już odróżniać właściwy głos":
Ja się nie zastanawiam nad tym, czy bardziej się czuję aktorką, czy mniej. Nauczyłam się odróżniać ten właściwy głos, który kieruje mnie we właściwym kierunku, od głosów opinii, których jest bardzo dużo. To jest wręcz namacalne, jak bardzo zmieniają do mnie swój stosunek osoby, które przychodzą do teatru i patrzą jak gram tę skomplikowaną rolę. Jestem o wiele silniejsza - chwaliła się na imprezie, na której pokazała sutek.