Edyta Herbuś ostatnio często pojawia się ze swoim białym pieskiem. Zabiera go na imprezy, pozuje z nim na czerwonym dywanie i chwali się w programach śniadaniowych. Niedawno wybrała się z nim taksówką na zakupy do galerii handlowej.
Najwyraźniej piesek został w samochodzie, gdyż w trakcie spaceru po sklepach Edyta nie miała go już ze sobą. Po zakończonych zakupach celebrytka wróciła do samochodu.
Edyta przyznała się właśnie do zakończenia "wielkiej miłości" z Mariuszem Trelińskim. Czasem po prostu wygasa - powiedziała.
Zobaczcie, jak wygląda jako singielka. Myślicie, że znajdzie sobie szybko nowego faceta?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.