Anna Lewandowska nie może narzekać na brak zainteresowania mediów. W ostatnim czasie jest o niej szczególnie głośno za sprawą tanecznych popisów. W sieci aż roi się od teorii spiskowych dotyczących jej gorących pląsów z instruktorami. Aż trudno uwierzyć, że do rozdmuchania plotki przyczyniła się swego czasu między innymi Marianna Schreiber.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ania Lewandowska otwiera nowy biznes w Barcelonie
Obyta z mediami Lewandowska nie odnosi się do zamieszania, jakie powstało wokół jej osoby w Polsce. I wygląda na to, że nie ma nawet czasu zawracać sobie tym głowy. Od miesięcy pracowała bowiem nad uruchomieniem pierwszego biznesu w Barcelonie. Kilka dni temu zapowiedziała na Instagramie, że już we wrześniu chętni będą mogli rozpocząć treningi w jej nowym "multi-butikowym" studio.
To nie będzie tylko przestrzeń treningowa. Będzie to drugi dom dla miłośników aktywności fizycznej - można przeczytać na profilu "Lewej".
I rzeczywiście oferta zajęć oparta na pasjach Ani będzie bardzo szeroka. Od fitnessu, przez pilates po taniec.
Anna Lewandowska podbija hiszpańskie media
Nowy biznes Lewandowskiej odbił się głośnym echem nie tylko w Polsce, ale i w Hiszpanii. Redakcja "Mundo Deportivo" przypomniała, że to właśnie w wywiadzie dla dziennika Ania już rok temu wspominała o swoich planach.
W ten sposób była karateczka powiększa swoje imperium o nową firmę, która zapowiada się na sukces. Należy pamiętać, że Lewandowska ma już 5 firm w swojej rodzinnej Polsce i ponad 200 pracowników pod swoją opieką. Wszystkie są związane ze zdrowym i aktywnym stylem życia, co jest potężnym przesłaniem - pisze w swoim artykule hiszpańska dziennikarka Lorea Bakero.
Ania śledzi wzmianki na swój temat w hiszpańskiej prasie. W relacji na Instagramie pochwaliła się, że nie tylko "Mundo Deportivo" napisało o jej nowym biznesie. O artykuł pokusili się też dziennikarze jednego z największych hiszpańskich serwisów sportowych, czyli sport.es.
Dorówna popularnością Robertowi?