Czwartkowe zamachy w Barcelonie wstrząsnęły całym światem. Rozpędzona furgonetka wjechała w tłum ludzi w Barcelonie, zabijając 14 osób i raniąc ponad setkę. Kilkanaście godzin później w oddalonej o 100 kilometrów miejscowości Cambrils terroryści wjechali samochodem w grupę ludzi, raniąc sześć osób i zabijając jedną.
Hiszpański pływak, Fernando Alvarez podczas zawodów FINA Masters World Championships w Budapeszcie chciał oddać hołd ofiarom zamachów terrorystycznych minutą ciszy. Organizatorzy nie zgodzili się na jego prośbę, twierdząc że nie ma na to wystarczająco dużo czasu. Alvarez nie przejął się jednak zakazem.
Zobaczcie, co zrobił.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.