Moda na "lipDuby" zaczęła się ponad 3 lata temu w Kanadzie. Studenci Uniwersytetu w Montrealu postanowili nakręcić wtedy filmik promujący uczelnię: z udziałem jak największej ilości osób, jednym ujęciem, do piosenki I Gotta Feelin' Black Eyed Peas. Pomysł szybko rozprzestrzenił się na całym świecie, w Polsce na taką promocję zdecydował się m.in. Uniwersytet Adama Mickiewicza i SGH.
Taki sposób "integracji" nadal jest popularny na korporacyjnych warsztatach i imprezach. Efekty bywają różne, bo w większości wypadków "luz" pracowników wygląda na wymuszony. Nie da się niestety zorganizować na siłę dobrej zabawy.
Jeden z takich filmików, nakręcony w firmie Orange, trafił właśnie do sieci i od wczoraj robi karierę w polskim internecie. Efekty oceńcie sami, nam aż trochę przykro to komentować.