Niedawno dzięki prowokacji ujawniono zarobki znanych blogerek. Okazało się, że za jeden wpis szafiarki mogą dostać nawet 8 tysięcy złotych. Do tego dochodzą pieniądze za zdjęcia z wybranymi produktami. O opinię na temat blogerek modowych spytaliśmy Joannę Horodyńską.
Nie chcę tego komentować bo nie prowadzę bloga i w tej blogosferze nie siedzę. Ja bym wolała, aby tam było więcej tekstu ciekawego**, a tekst jest często marny**_. _Brakuje mi wiarygodności, merytoryki. Ale to są młode dziewczyny, więc mają jeszcze czas się nauczyć - odpowiedziała.
Na pytanie, dlaczego nie prowadzi własnego bloga o modzie powiedziała: Jak miałam nią być, to dawno temu i nie zostałam, a teraz już jestem wiekowa, więc raczej nią nie zostanę. Poza tym mam inne rzeczy i mam taką przypadłość, że lubię się czasem wyłączyć z systemu, a prowadząc bloga musisz być non stop.