Jedna książka to dla Joanny Horodyńskiej za mało. Po tym, jak udało jej się wydać "Modowy sąd" nad polskimi celebrytami, teraz znów zamierza napisać o modzie.
- Czasami kompletnie nie mam weny i przez dwa tygodnie nie jestem w stanie nic napisać. A czasami nachodzi mnie wena i piszę jak oszalała - mówi Horodyńska i przyznaje, że najbardziej motywują ją do pracy terminy.
- Przeczytałam taką śmieszną rzecz, pewnie mnie to nie będzie dotyczyć, bo wszyscy zaraz zaczną się śmiać, że inteligentni ludzie zawsze wszystko zostawiają na ostatni moment. Przepraszam was, naprawdę nie uważam się za osobę inteligentną, ale tak przeczytałam... - wyznała modelka.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.