Deynn i Majewski z ekscytacją relacjonowali podróż na Malediwy. Para influencerów dzieliła się na Instagramie fotkami zrobionymi na pokładzie samolotu należącego do jednej z najdroższych linii lotniczych. Później oczywiście raczyli fanów pięknymi obrazkami z egzotycznej wyspy. Celebryci nie spodziewali się, że pobyt w raju na chwilę zamieni się w prawdziwy horror. Wszystko przez intensywną burzę, która przeszła nad regionem, w którym przebywają Majewscy. Nie jest to wyjątkowo zaskakujące, biorąc pod uwagę, że na Malediwach panuje obecnie pora deszczowa, która trwa od maja do listopada.
Zobacz też: Sylwester Wardęga znów ATAKUJE Daniela Majewskiego: "Zastrzegł nazwę Deynn NA SWOJE NAZWISKO!"
Przerażona Deynn wyznała, że porywisty wiatr tak dawał się we znaki, że dosłownie bała się o swoje życie. Influencerka na jakiś czas utknęła w domku na wodzie ze swoim ukochanym i była bezsilna.
Jeśli chodzi o sytuację, już jest okej, ale od 23:30 do około 4 nad ranem było bardzo źle. Byliśmy na pierwszym froncie, wiało centralnie w nasz domek. To było najgorsze przeżycie w moim życiu, nigdy się tak nie bałam i pierwszy raz nie było ucieczki - napisała na Instagramie. W pewnym momencie, gdy drzwi i okna latały, bujało całym domkiem i powoli go zalewało, chcieliśmy uciec na wyspę, ale by nas zwiało z pomostu... - dodała.
Zobacz też: Deynn "walczy z rasizmem" wysmarowana brązową farbą. Internauci oburzeni: "TO BLACKFACE!"
Leżeliśmy więc w łóżku, patrząc, jak przed nami lata okno i okropnie baliśmy się, że wiatr zgarnie leżaki, stół i krzesła z tarasu i będzie po szybach... A wtedy już po nas. Nie macie pojęcia, co mieliśmy w głowie i przed oczami #2020Hallo - żaliła się celebrytka.
Na wyspie małe zniszczenia, wszędzie leżały liście palm, gałęzie itd. Od 2. w nocy wszystkie służby były w gotowości, aby ewakuować hotel - wyjaśniła zaniepokojonym fanom Marita.
Współczujecie Deynn i Majewskiemu "piekielnych" wakacji w raju?