"Hotel Paradise" niedawno doczekał się pierwszego polskiego spin offu. Jakiś czas temu Klaudia El Dursi stwierdziła, że prowadzony przez nią format to "fabryka gwiazd", co najwyraźniej zainspirowało produkcję do stworzenia serii z "hotelarzami", którzy już raz szukali miłości pod okiem kamer. Efekty mogliśmy obserwować w ciągu mijających tygodni.
Zobacz też: Klaudia El Dursi skromnie o "Hotelu Paraside": "Nasz program to FABRYKA GWIAZD". Znacie jakieś?
To koniec "Hotel Paradise: All Stars". Tak wyglądała finałowa stawka
Ostatnie tygodnie upłynęły fanom randkowego formatu TVN-u na obserwowaniu i ocenianiu poczynań uczestników. Jednym z najjaśniejszych momentów mijającej edycji był oczywiście test wiedzy ogólnej, który pokonał sporą część naszych bohaterów. "Hotelarze" twierdzili między innymi, że diastema jest potrawą, milenium to milion lat, a 1-(-1) to... -9. Jak nietrudno się domyślić, internauci byli dalecy od zachwytu.
Przypomnijmy: Uczestnicy "Hotel Paradise: All Stars" POKONANI przez test wiedzy ogólnej. Diastema to potrawa, a milenium to... MILION LAT
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalej poszło już prościej, a po tygodniach zmagań w programie w końcu wyłoniono finałowe trzy pary. Byli to Maurycy Sas-Uhrynowski z 3. edycji i Anna Adamczyk z pierwszej, Julia Skrodzka z 2. edycji i Grzegorz Głuszcz z szóstej oraz Łukasz "Blondino" Książkiewicz z 1. edycji i Natalia Majos z czwartej. Wcześniej z programem pożegnało się wielu uczestników, nie brakowało też spektakularnych powrotów.
Finał "Hotel Paradise: All Stars" już za nami. Wiemy, kto wygrał!
Tuż przed wielkim finałem z "Hotelem Paradise" pożegnali się Ania i Maurycy, w rywalizacji o główną nagrodę pozostały więc dwie pary: Julia i Grzegorz oraz Łukasz i Nana. W piątek wyemitowano ostatni odcinek serii i tym samym poznaliśmy zwycięzców pierwszej edycji formatu. W wyniku głosowania pozostałych uczestników show tym razem na podium stanęli Julia i Grzegorz!
Zwycięską parę czekał jeszcze ostateczny test. Po chwili Julia i Grzegorz stanęli na tak zwanej "Ścieżce Lojalności" i rozpoczęli "spacer" po 100 tysięcy złotych. Zgodnie z zasadami programu podczas kulminacyjnego punktu finałowego odcinka, każdy ze zwycięzców trzyma w dłoniach złotą kulę. W przypadku, gdy jedno z nich zdecyduje się na rozbicie wspomnianej kuli, drugie traci nagrodę pieniężną.
Ostatecznie Julia i Grzegorz przebyli całą "Ścieżkę Lojalności". Gdy para dotarła do pola o wartości 100 tysięcy złotych, Julia zdecydowała się jednak na rozbicie kuli! Tym samym pozbawiła Grzegorze nagrody i zgarnęła całą kwotę dla siebie.
Czuję się na maksa oszukany. Czuję się zawiedziony. Ktoś dał mi słowo, mówił, że mi ufa, a kiedy ja postawiłem wszystko na jedno kartę i chciałem komuś zaufać, ktoś mnie po prostu oszukał - skomentował decyzję partnerki Grzegorz.
Tak obstawialiście?