Finał trzeciej edycji "Hotel Paradise" bez wątpienia budzi sporo emocji. Trudno się zresztą dziwić, bo nieoczekiwanych zwrotów akcji jak zwykle nie brakowało. Po kilku tygodniach zmagań o miłość i popularność grupa śmiałków pod przywództwem Klaudii El Dursi dotarła jednak do ostatniej prostej przed ogłoszeniem zwycięzców.
Finałowy odcinek obecnego sezonu "Hotelu Paradise" zostanie wyemitowany już dziś wieczorem. W związku z tym w mediach społecznościowych pojawia się wiele głosów na temat tego, kto i dlaczego powinien wygrać program. Zgodnie z komentarzami pod postami show na Instagramie, do zwycięstwa fani typowali dwie pary: Simona i Bibi oraz Basię i Krystiana.
Jeżeli internauci dobrze typują, to oznacza, że, zgodnie z oczekiwaniami, walka o podium będzie niezwykle zaciekła. Nieco mniej entuzjazmu internauci wykazywali wobec pozostałych par, czyli Kornelii i Krzysia oraz Marcina i Kary. Tym pierwszym brakuje zdaniem widzów chemii, która mogłaby im zapewnić wygraną, a ich relacja sprawia wrażenie "kumpelskiej".
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku Marcina, który już od dawna budzi skrajne emocje widzów i raczej nie zaskarbił ich sympatii po sytuacji z Nathalią. Z tego powodu zapewne ciężko im uwierzyć w jego deklaracje pod adresem Kary. Warto wspomnieć, że pod postem programu na temat tego, kto ma najmniejszą szansę na miłość, również królują dwie "przegrane" pary.
Kornelia i Krzyś. Tu nawet na gorącą noc nie ma szans.
Kara i Marcin, ponieważ sam Marcin mówił, że nie jest gotowy na poważny związek.
Kornelia i Krzyś, oni nawet za rękę się nie złapią, bo nie łączy ich kompletnie nic, zero.
Odcinek półfinałowy potwierdził typowania widzów. Na ostatniej prostej z programem pożegnali się Kornelia i Krzysztof.
A Wy komu kibicujecie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!