Producenci Hotelu Paradise dokładają ostatnio wszelkich starań, by zapewnić widzom show odpowiednią dawkę emocji. Niedawno podczas Rajskiego Rozdania z programem pożegnały się aż dwie uczestniczki, do gry wróciła natomiast Basia. Wkrótce w wyniku tajnego głosowania dziewczyn kolejną szansę otrzymał również Maurycy. Jego powrót chwilowo poróżnił Krystiana i Basię...
Z przywrócenia Maurycego do Hotelu Paradise wyraźnie ucieszyła się Luiza. Fakt ten wyjątkowo zaniepokoił walczącego o względy dziewczyny Kubę. Uczestnik błyskawicznie zaczął rzucać w kierunku rywala niewybrednymi komentarzami.
Śliczniejszego gościa to ja nie widziałem (...). Lubisz pchać się śmierci w ogień? - zaczepiał Maurycego.
Wieczorem Kuba uraczył się odrobiną alkoholu i jego zachowanie poważnie wymknęło się spod kontroli. Gdy Krzysztof obudził uczestnika i poinformował go, że Luiza odwiedziła w pokoju Maurycego, Kuba błyskawicznie wpadł w furię. Rozwścieczony mężczyzna zaczął nerwowo biegać po terenie hotelu, przeklinając i wykrzykując imię Luizy. Następnie usiłował wedrzeć się do "singlówki", co zaowocowało rozbitą szybą. Gdy próba zakończyła się niepowodzeniem, Kuba rzucił stojącym w pobliżu krzesłem.
Zachowanie mężczyzny zaniepokoiło i oburzyło pozostałych uczestników Hotelu Paradise.
Zobacz również: "Hotel Paradise". Marcin SPŁAWIA Nathalię po wspólnej nocy! Widzowie: "WYKORZYSTAŁ I ZOSTAWIŁ"
Boże, jakby, co ja zrobiłam złego albo Maurycy, że on się tak zachowuje?! - zastanawiała się Luiza.
Dla mnie to jest chore, dla mnie to jest agresja i ja tego inaczej nazwać nie mogę - skomentowała pozostająca w parze z Kubą, Kornelia. Wystraszona dziewczyna poprosiła nawet Krzyśka, by ten został z nią w pokoju i nie narażał na spotkanie z rozwścieczonym mężczyzną.
Krzysztof próbował załagodzić sytuację i przemówić rzucającemu krzesłami koledze do rozsądku. Kuba uspokoił się jednak dopiero wówczas, gdy dowiedział się, że Luiza wróciła do swojego pokoju. Uczestnicy programu nie puścili jednak sprawy w niepamięć i rano przypomnieli Kubie o wybrykach minionej nocy.
Luiza się bała. Kornelka się bała. Wszyscy. Ja z Krystianem też byliśmy przerażeni. Weź się w garść, jesteś facetem. Musisz porozmawiać z Luizą - przekonywała Basia. Kuba próbował jednak tłumaczyć swoje zachowanie zbyt dużą ilością wypitego alkoholu...
Kuba jest skreślony, nie jestem w stanie zaufać takiej osobie - wyznała Luiza.
Wybuch agresji Kuby nie umknął także uwadze prowadzącej, Klaudii El Dursi.
Kuba, sytuacja, która wydarzyła się wczoraj wieczorem, absolutnie nie powinna mieć miejsca. W "Hotelu Paradise" agresja jest absolutnie niedopuszczalna, twoje zachowanie było niedopuszczalne. Nie będziemy akceptować i tolerować agresji, to się tyczy każdego z was - pouczała uczestników.
Ostatecznie Kuba musiał pożegnać się z programem. Co ciekawe, jego odejście było efektem głosowania dziewczyn - przeprowadzonego jeszcze przed wybuchem agresji uczestnika.
Będziecie tęsknić?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!