Poniedziałkowy odcinek programu "Hotel Paradise" dostarczył widzom wielu emocji. Była ostatnia w czwartej edycji Rajska Wyrocznia, a także Rajskie Rozdanie, które zadecydowało o tym, który z uczestników pożegna się z programem przed finałowym tygodniem.
Jednak zanim doszło do najważniejszej decyzji, zawodnicy musieli zmierzyć się w specjalnej konkurencji. Było o co walczyć, gdyż stawką był immunitet. Siłowe zmagania zwyciężył Łukasz i to on otrzymał wspomnianą nagrodę, którą mógł zabrać dla siebie albo obdarować nią kogokolwiek z uczestników.
Czytaj także: Dawid Woliński WYŚMIEWA "karierę" Klaudii El Dursi. "To nie ma NIC WSPÓLNEGO z modelingiem"
Do tego do programu wrócili Janek oraz Inga, którzy stanowili całkiem mocną parę. Podczas Rajskiego Rozdania w najtrudniejszym położeniu był Łuki, który przystępował do niego jako singiel.
Gdy wrócił do programu, odważnie zapowiadał, że nie ma dla niego kolegów i zrewanżuje się tym, którzy wyrzucili go z programu. Ostatecznie sam znów się z show musiał pożegnać...
Na Rajskim Rozdaniu podszedł do Sary, która jednak wybrała Michała. Pokornie przyjął wybór uczestniczki i opuścił hotel. Ta wiadomość bardzo ucieszyła fanów programu:
"Całe szczęście, że odpadł"; "Zachowywał się okropnie, ale ładnie się pożegnał"; "Wyszły z niego najgorsze cechy - wulgarność, obrażanie ludzi"; " W końcu! Próbował grać kogoś, kim nie jest i przekombinował"; "Nawojował gadaniem"; "Dobrze, że odpadł" - piszą fani programu na Instagramie.
Wy też się cieszycie?